Kolejne sankcje nałożone na Białoruś

Stany Zjednoczone, Kanada oraz Wielka Brytania zaostrzają sankcje wobec Białorusi. Obejmują one potaż i produkty naftowe - kluczowe źródła dochodów reżimu Łukaszenki - a także usługi finansowe oraz transport. 

Restrykcjami objęto dwie firmy państwowe oraz ich byłych i obecnych szefów - Biełaruskalij zajmujący się przemysłem potasowym oraz Fabrykę Tytoniu Niemen.  

Sankcje nałożono również na Narodowy Komitet Olimpijski Białorusi oraz na przedstawicieli aparatu represji, w tym osoby odpowiedzialne za zmuszenie do lądowania samolotu Ryanair lecącego z Aten do Wilna w celu zatrzymania dziennikarza Ramana Pratasiewicza i jego partnerki Sofii Sapiegi. 
 

Wielka Brytania także ogłosiła nowe restrykcje. Wprowadzono zakaz importu potażu, produktów ropopochodnych i towarów wykorzystywanych do produkcji papierosów. Zakazy dotyczą również bezpośredniej lub pośredniej sprzedaży, dostarczania, przekazywania lub eksportu na Białoruś sprzętu, technologii lub oprogramowania przeznaczonego do monitorowania lub przechwytywania wiadomości w internecie i wiadomości komunikacji telefonicznej oraz towarów podwójnego zastosowania i technologii do celów wojskowych. 

Sankcje finansowe zakazują nabywania zbywalnych papierów wartościowych i instrumentów rynku pieniężnego emitowanych przez państwo białoruskie, jak również emitowanych przez banki państwowe, oraz udzielania im pożyczek. Ponadto wprowadzony zostaje zakaz świadczenia usług ubezpieczeniowych i asekuracyjnych na rzecz białoruskich organów państwowych. 
 
Łukaszenka zapytany o nowe sankcje wprowadzone przez Wielką Brytanię stwierdził, że Anglicy są amerykańskimi pieskami domowymi i mogą się udławić nałożonymi sankcjami. Prezydent zaprzeczył również, że jego służby bezpieczeństwa brały udział w śmierci dysydenta Witalija Szyszowa, którego powieszono na Ukrainie w zeszłym tygodniu. 

Szyszow organizował pomoc dla Białorusinów, którzy uciekli na Ukrainę przed powyborczymi represjami Łukaszenki. 

Źródło: BBC