PKO Ekstraklasa: Piast Gliwice - Śląsk Wrocław, kogo stać na podium?

Piast Gliwice w niedzielę (22 sierpnia 2021 r.) zmierzy się na własnym terenie ze Śląskiem Wrocław. Mecz 5. kolejki PKO Ekstraklasy zwiastuje zaciętą rywalizację, ponieważ obie drużyny mają sześć punktów i do podium dzieli ich tylko jedno oczko.

Więcej szczęścia niż rozumu

Można powiedzieć, że w ubiegłej kolejce Piast Gliwice miał więcej szczęścia niż rozumu. W meczu z Wisłą Płock do przerwy prowadził 3:1. Co więcej, ostatnie 24 minuty grał w przewadze liczebnej po tym, jak Dominik Furman zobaczył czerwony kartonik. Kolejny raz potwierdziło się, że zespół, który prowadzi dwubramkową różnicą, musi cały czas się pilnować i być na baczności. Trener Wisły Płock na ostatni kwadrans wpuścił Damiana Warchoła. Ten szybko odwdzięczył się szkoleniowcowi za zaufanie, strzelając dwie bramki w cztery minuty. Dopiero w końcówce spotkania szczęście uśmiechnęło się do Piasta, który zdobył gola na 4:3 tuż przed końcem regulaminowego czasu gry. Dzięki zwycięstwu podopieczni Waldemara Fornalika po czterech kolejkach PKO Ekstraklasy mają na koncie dwie wygrane i dwie porażki. Patrząc na początek poprzedniego sezonu, kibice klubu z Gliwic mogą być bardzo zadowoleni, ponieważ wtedy ich ulubieńcy zajmowali ostatnie miejsce z trzema porażkami i remisem. Najbliższy rywal gospodarzy ma tyle samo punktów, mimo to zajmuje jedną pozycję niżej, gdyż ma gorszy bilans bramkowy.

Koniec marzeń o grze w europejskich pucharach

12 sierpnia 2021 roku zakończył się sen Śląska Wrocław o grze w europejskich pucharach po tym, jak Hapoel Beer Szewa pokonał w trzeciej rundzie Ligi Konferencji Europy w dwumeczu polską drużynę 5:2. Przed spotkanie z izraelskim klubem piłkarskim „Wojskowi” wyeliminowali Paide oraz Ararat. Zbliżający się pojedynek z Piastem Gliwice będzie dla Śląska powrotem do smutnej rzeczywistości, ponieważ ostatni mecz rozegrali tydzień temu. Wcześniej, kiedy walczyli na międzynarodowych boiskach, grali średnio co cztery dni.

Bezpośrednie starcie

Po remisie przed własną publicznością w ostatniej kolejce z Górnikiem Łęczna (0:0) Śląsk Wrocław pojedzie do Gliwic powalczyć o trzy punkty. Przed wrocławianami czeka nie lada wyzwanie. Ostatni raz grając na wyjeździe przeciwko Piastowi, wygrali w 2019 roku. Od tamtej pory na Stadionie Miejskim w Gliwicach rozegrali dwa mecze i dwa zakończyły się porażką (0:2, 0:1). Najbliższy rywal gospodarzy ma tyle samo punktów, mimo to zajmuje jedną pozycję niżej, gdyż ma gorszy bilans bramkowy. Natomiast jest jedna rzecz, którą Śląsk może się pochwalić, w przeciwieństwie do Piasta Gliwice — zero przegranych spotkań. 

Sytuacja kadrowa

W składzie Śląska Wrocław z powodu kontuzji trener nie będzie mógł skorzystać z umiejętności Marcela Zylla, Patryka Janasika oraz Waldemara Soboty. Ponadto za czerwoną kartkę nadal pauzuje Mark Tamas po tym, jak w 2. kolejce za atak na bramkarzu rywala dostał zawieszenie na cztery mecze. Natomiast po stronie Piasta Gliwice pod znakiem zapytania stoi powrót Tomasza Jodłowca. 36-latek z powodu urazu ominął już cztery ligowe spotkania. Ewentualny brak powrotu Jodłowca w najbliższej kolejce PKO Ekstraklasy może osłodzić kibicom wiadomość z 20 sierpnia bieżącego roku o dołączeniu do klubu napastnika Nikola Stojiljkovicia. 29-latek związał się z nowym pracodawcą do połowy 2023 roku. 

Kto zdobędzie trzy cenne punkty i podtrzyma dobrą dyspozycję? Czy Śląsk Wrocław przełamie niemoc strzelecką na boisku w Gliwicach? Na te i wszystkie inne pytania już niebawem poznamy odpowiedzi. Mecz rozpocznie się o godz. 15:00.