Joe Biden obiecuje zemstę na Państwie Islamskim

Prezydent Joe Biden obiecał w czwartek (26.07), że USA dokonają zemsty na osobach odpowiedzialnych za dwie śmiertelne eksplozje na lotnisku w Kabulu i powiedział, że poprosił Pentagon o opracowanie planów odwetu.

- Nie odpuścimy. Nie zapomnimy. Będziemy na nich polować i sprawimy, że zapłacą - obiecał prezydent w przemówieniu do narodu z Białego Domu po tym, jak 13 amerykańskich żołnierzy zginęło, a 18 zostało rannych w atakach w pobliżu lotniska w Kabulu, do których przyznali się członkowie Państwa Islamskiego.

Joe Biden zaznaczył, że poprosił szefów sił zbrojnych o przygotowanie różnych planów ataku na enklawy IS, zapewniając, że wiedzą kim oni są.  Podczas telewizyjnego przemówienia prezydent zaprzeczył dowodom na to, że talibowie zmówili się z bojownikami IS, by przeprowadzić śmiertelny atak w Kabulu.

Prezydent potwierdził, że USA będą kontynuować ewakuację. Stwierdził także, że jest otwarty na wysłanie większej liczby żołnierzy w celu zabezpieczenia misji, ale zaznaczył, że na ten moment dowódcy nie zwrócili się z taką prośbą.

Przedstawiciele Pentagonu podali, że obecnie na lotnisku znajduje się 5 tys. osób oczekujących na wejście na pokład jednego z samolotów ewakuacyjnych.

Źródło: DW