USA: zabójca Roberta F. Kennedy'ego może zostać zwolniony z więzienia

W piątek (27.08) Kalifornijska Rada ds. Zwolnień Warunkowych składająca się z 2 reprezentantów opowiedziała się za zwolnieniem warunkowym 77-letniego mężczyzny, który został skazany za zamordowanie Roberta F. Kennedy'ego. 

Decyzja komisji podlega trzymiesięcznemu przeglądowi. Zanim Sirhan Sirhan zostanie zwolniony, zgodę na to musi wyrazić gubernator Gavin Newsom. 

77-latek w przeszłości ubiegał się 15 razy o zwolnienie warunkowe, które odrzucano ze względu na niewystarczającą skruchę skazanego i niezrozumienie wagi przestępstwa. Ostatnią jego prośbę odrzucono w 2016 roku. 

Decyzję o zwolnieniu 77-latka poparł między innymi najmłodszy syn Kennedy'ego. - Jestem przytłoczony możliwością zobaczenia pana Sirhana twarzą w twarz. Przeżyłem swoje życie zarówno w strachu przed nim, jak i przed jego nazwiskiem w taki czy inny sposób. I jestem wdzięczny, że dzisiaj widzę go jako istotę ludzką, godną współczucia i miłości - powiedział Douglas Kennedy, syn Roberta F. Kennedy'ego.

5 czerwca 1968 roku w Los Angeles Sirhan Sirhan śmiertelnie postrzelił kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych, tuż po wygłoszeniu przez niego przemówienia z okazji zwycięstwa w stanowych prawyborach w stanie Kalifornia. Kennedy zmarł 6 czerwca w szpitalu Good Samaritan.

W 1969 roku Sirhan Sirhan został skazany na karę śmierci, którą kilka lat później zmieniono na dożywotnie pozbawienie wolności. Mężczyzna stwierdził, że zastrzelił Kennedy’ego, ponieważ ten poparł Izrael w wojnie sześciodniowej, która miała miejsce w 1967 roku. Zamachu dokonał w pierwszą rocznicę wybuchu konfliktu. 

Należy jednak wspomnieć, iż istnieją wątpliwości co do winy mężczyzny. Według świadków zdarzenia w stronę Kennedy'ego padło 13 strzałów, a rewolwer Sirhana Sirhana mógł pomieścić jedynie 8 nabojów. Jednakże zamachowca stwierdził, iż działał sam. 

Źródło: France 24, Associated Press