Ekstraklasa: Cracovia wywozi cenne punkty z Niecieczy

Cracovia pokonała na wyjeździe Bruk-Bet Termalicę i wydostała się ze strefy spadkowej. Mecz od początku nie porywał, ale w drugiej połowie drużyna z Krakowa była skuteczniejsza. Termalica po tej kolejce może zajmować nawet ostatnie miejsce w lidze.

Oba zespoły radzą sobie bardzo słabo na początku obecnego sezonu. Termalica Nieciecza zajmowała przed tym spotkaniem przedostatnią pozycję w ligowej tabeli, a Cracovia znajdowała się tylko jedno miejsce wyżej. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego nie mogli skorzystać w tym meczu z Marcina Grabowskiego i Jakuba Pęka. Z kolei zespół gości musiał sobie radzić bez: Thiago i Filipa Balaja.

Od początku pojedynku nie oglądaliśmy zbyt wielu sytuacji bramkowych i gra była mało dynamiczna. Jednak w 18. minucie spotkania bardzo groźny strzał oddał Van Amersfoort, który otrzymał podanie od Lusiusza. Niestety dla kibiców z Krakowa jego uderzenie zatrzymało się na poprzeczce. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a piłkarze uraczyli nas tylko jednym strzałem w światło bramki przez całe 45 minut.

Po zmianie stron ofensywniej poczynała sobie Termalica, ale to Cracovia strzeliła pierwszego w tym spotkaniu. Dośrodkowanie z lewej strony boiska Kamila Pestki na gola zamienił Van Amersfoort. Od 56. minuty gospodarze musieli rzucić większe siły do ataku i próbować odrobić jednobramkową przewagę przeciwnika. Tak się jednak nie stało, bo to Cracovia powiększyła dorobek bramkowy dwanaście minut później. Ponownie głową do siatki trafił Van Amersfoort, tym razem asystował Karol Knap. Chwilę potem drużyna Mariusza Lewandowskiego strzeliła kontaktową bramkę. Kapitalną akcją popisał się Patryk Czarnowski i uderzeniem z dystansu zaskoczył bramkarza gości. Wynik nie uległ już zmianie, a zespół Michała Probierza dopisał do swojego konta bardzo cenne trzy punkty.