Suzuki 1LM: zwycięstwo AGH Kraków w WKK Center
- Dodał: Piotr Janczarczyk
- Data publikacji: 28.08.2021, 17:01
To był drugi sparing WKK przed sezonem 2021/2022. Ostatnio wrocławianie przegrali z Weegree AZS Politechniką Opolską 75:98. Dziś ponownie musieli uznać wyższość rywali, tym razem drużyny AGH Kraków, którzy wygrali 86:74. Najlepszym zawodnikiem gości był Wojciech Leszczyński - zdobywca 22 oczek.
Trener Łukasz Dziergowski wytypował do gry: Nicka Madray'a, Michała Jędrzejewskiego, Tomasza Prostaka, Fryderyka Matusiaka oraz Maksymiliana Wilczka. Z kolei krakowianie wyszli piątką: Patryk Wydra, Mikołaj Smarzy, Wojciech Leszczyński, Paweł Zmarlak i Wojciech Fraś. Obie ekipy od samego początku zdobywały sporo punktów. Szybkie cztery oczka zanotował Nick Madray, który ubiegły sezon spędził w Pelplinie. Po pięciu minutach gry wynik był korzystniejszy dla przyjezdnych - prowadzili 12:9 po trójce Wojciecha Leszczyńskiego. Chwilę później przewaga gości jeszcze bardziej się powiększyła, gdy przy akcji rzutowej faulowany był Kacper Majka. Co więcej, wśród wrocławian trwała ofensywna niemoc, a i obrona w ich wykonaniu wyglądała nienajlepiej. Po pierwszych dziesięciu minutach rywalizacji goście prowadzili 26:17. Choć ekipa z Krakowa wyglądała lepiej niż ich sobotni rywale, to wciąż mieli kłopot, by zatrzymać Nicka Madray'a. Świetny moment zaliczył Rafał Zgłobicki - najpierw skutecznie zagrał tyłem do kosza, by chwilę później po drugiej stronie parkietu zablokować wjeżdzającego pod kosz Maksymiliana Wilczka. Wrocławianie w drugiej kwarcie systematycznie odrabiali stratę do przeciwników, lecz ci wciąż utrzymywali się na kilkupunktowym prowadzeniu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 42:40 na korzyść AGH.
Trzecią kwartę celnym rzutem otworzył Patryk Wydra. Przez spory fragment tej części gry koszykarze grali niemalże "punkt za punkt". Większą przewagę goście wypracowali dopiero, gdy Wojciech Leszczyński zebrał piłkę z tablicy rywali i łatwo dobił spod kosza. WKK, po tym, jak na początku trzeciej kwarty zdobyli sześć punktów, znów na kilka minut wpadli w ofensywną niemoc. Nie zatrzymywali się jednak koszykarze krakowskiego AGH, którzy w pewnym momencie prowadzili już dwunastoma. Złą passę przerwał Tomasz Ochońko, jednak podopieczni trenera Dziergowskiego już w kolejnej akcji popełnili stratę. Przyjezdni mieli sporo okazji z linii rzutów wolnych, bowiem zawodnicy WKK dość szybko przekroczyli limit przewinień. W trakcie ostatnich trzech akcji koszykarze obu ekip zdobyli łącznie 9 oczek (trzy razy "za trzy"). Na dziesięć minut przed końcem goście prowadzili 68:55. Koszykarze z Krakowa wciąż kontrolowali wynik. Celna trójka i szybka kontra sprawiły, że tablica wyników pokazywała już +16 na korzyść przyjezdnych. Przy próbie rzutu z dystansu faulowany był Michał Chrabota, który nieco zmniejszył przewagę przeciwników. Wciąż dobrze spisywał się Nick Madray, który jeszcze chwilę temu grał w lidze kanadyjskiej. Finalnie, ten zawodnik zanotował robiące wrażenie double-double (22 pkt, 15 zb). Do końca meczu wynik nie uległ znaczącej zmianie.
WKK Wrocław 74:86 AGH Kraków
Piotr Janczarczyk
Jestem entuzjastą koszykówki i MMA. Nazywam siebie melomanem i przedstawicielem jednoosobowej subkultury. Koncertowy tłum to moje naturalne środowisko.