Koszykówka - 1. liga: emocje w Tychach, Górnik lepszy od Kotwicy
- Dodał: Kamil Karczmarek
- Data publikacji: 03.10.2021, 11:48
Rozgrywki w pierwszej lidze koszykówki nabierają tempa. W piątek i sobotę rozegrano drugą kolejkę zmagań. W Tychach GKS wygrał jednym punktem z Żakiem Koszalin. Tym samym jest jednym z sześciu zespołów, które mają na swoim koncie po dwa zwycięstwa.
Beniaminek z Koszalina nie ma łatwego początku sezonu. W pierwszej kolejce Żak musiał uznać wyższość Sokoła Łańcut. W drugim spotkaniu zmierzył się na wyjeździe z inną drużyną aspirującą do walki o fazę play-off. W starciu z GKS-em prowadził jednak wyrównaną rywalizację. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze odskoczyli na sześć punktów, ale do przerwy Żak zmniejszył różnicę do 39:41. Po trzeciej kwarcie GKS prowadził 68:55 i wydawało się, że pewnie zmierza po zwycięstwo. Na siedem minut przed końcem było 75:61, ale goście od tego momentu zanotowali serię 12:0, nie tracąc punktu przez pięć minut. Tym samym mieliśmy wyrównaną końcówkę. Na pięć sekund przed ostatnią syreną Konrad Koziorowicz rzutem za trzy punkty zmniejszył stratę koszalinian do jednego oczka - 83:84. Później goście popełnili faul niesportowy, Radosław Trubacz wykorzystał tylko jeden rzut wolny, a później GKS stracił piłkę. Wiktor Sewioł mógł doprowadzić do dogrywki, ale oddał tylko jeden celny rzut osobisty. Tym samym Żak przegrał 84:85 i poniósł drugą porażkę w sezonie. Zespołowi z Koszalina nie pomogły 23 punkty Jakuba Dłoniaka i double-double (17 punktów i 16 zbiórek) Darrella Harrisa.
Górnik Trans.eu Wałbrzych zrehabilitował się za porażkę w pierwszej kolejce z WKK Wrocław. Drugi zespół poprzedniego sezonu podejmował Kotwicę Kołobrzeg, która na inaugurację pauzowała. Do przerwy goście prowadzili 31:27. W trzeciej kwarcie Górnik rzucił więcej punktów niż w dwóch pierwszych łącznie - 33. Tym samym podopieczni Łukasza Grudniewskiego przejęli kontrolę nad meczem. Ostatecznie wygrali 88:77. Najskuteczniejszy był Jan Malesa, który zdobył 19 punktów. Double-double w barwach gości zanotował Damian Pieloch (15 punktów i 10 zbiórek).
Jeśli spojrzymy na ligową tabelę, to na jej czele plasują się dwie drużyny z Wrocławia. Liderem są rezerwy Śląska. Pokonały one Deckę Pelpin, chociaż w jej zespole świetnie zagrał Mariusz Konopatzki, który zdobył 26 punktów i miał 11 zbiórek. Dla wrocławian 21 punktów zdobył Sebastian Bożenko, a double-double zanotował Szymon Tomczak (19 punktów i 12 asyst). WKK Wrocław pewnie wygrało 88:56 z Dzikami Warszawa. Dużo lepiej niż w pierwszej kolejce zagrał PGE Turów Zgorzelec. Co prawda, przegrał 77:101 z Rawlplug Sokołem Łańcut, ale po pierwszej kwarcie remisował 24:24. Dla Turowa 25 punktów rzucił Cezary Fudziak. Dwie wrocławskie drużyny, GKS Tychy, Sokół, SKS Starogard Gdański i Weegree AZS Politechnika Opolska to jedyne zespoły, które do tej pory dwukrotnie triumfowały.
Wyniki meczów drugiej kolejki:
SKS Starogard Gdański - AZS UMCS Start II Lublin 98:94
TBS Śląsk II Wrocław - Decka Pelplin 87:62
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Kotwica Kołobrzeg 88:77
WKK Wrocław - Dziki Warszawa 88:56
KS Księżak Łowicz - Weegree AZS Politechnika Opolska 77:95
PGE Turów Zgorzelec - Rawlplug Sokół Łańcut 77:101
GKS Tychy - MKKS Żak Koszalin 85:84
Miasto Szkła Krosno - Znicz Basket Pruszków 79:70
Kamil Karczmarek
Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.