Quentin Tarantino zdradził pomysły na swój ostatni film
- Dodał: Marta Wolf
- Data publikacji: 22.10.2021, 21:42
Quentin Tarantino od premiery „Wściekłych psów” powtarza, że chce wyreżyserować dziesięć filmów, a później z godnością odejść na emeryturę. Jego dziewiątym jest „Pewnego razu... w Hollywood”, co oznacza, że do zrealizowania celu został mu już tylko jeden. Podczas Festiwalu Filmowego w Rzymie zdradził swoje plany.
Reżyser we wtorek (19.10) otrzymał nagrodę za całokształt twórczości na Festiwalu Filmowym w Rzymie od Dario Argento. Podczas wydarzenia Antonio Monda zapytał Tarantino o plany dotyczące jego dziesiątej i ostatniej produkcji. Przyznał, że nie ma jasnej wizji, jednak chciałby, aby była to komedia, inspirowana ukochanymi przez niego spaghetti westernami, których echa rozbrzmiewają w jego twórczości, czego najlepszym przykładem jest „Django”. Co więcej, reżyser nie widzi problemu w tym, aby wejść na plan we Włoszech. Jak powiedział:
- Byłoby to wyjątkowe i cudowne, zwłaszcza gdyby udało nam się kręcić w Cinecitta. Muszę wymyślić właściwą historię. Nie mogę doczekać się procesu tworzenia tego filmu, ponieważ będzie to naprawdę fajne. Chcę nakręcić coś w stylistyce spaghetti westernu, w którym wszyscy mówią innych językach. Bandyta jest Włochem, bohater jest Amerykaninem, zły szeryf jest Niemcem, dziewczyna bandyty, pracująca w salonie fryzjerskim jest Izraelką. I każdy mówi innym językiem.
Tarantino pytany był również o trzecią część „Kill Billa”, o której wspominał w 2019 roku. Reżyser, drocząc się, odpowiedział:
- Dlaczego nie?
Twórca „Pulp Fiction" już snuje plany na przyszłość. Na emeryturze nie ma zamiaru zwalniać tempa. Po nakręceniu ostatniego filmu chciałby napisać powieść. Marzy mu się również kariera dramatopisarza i reżysera teatralnego.