SIATKÓWKA

W Polsce w najlepsze trwają damskie i żeńskie rozgrywki ligowe. Już na początku miesiąca warto włączyć telewizory, bo na 6 listopada zaplanowano aż trzy hitowe spotkania. Jastrzębski Węgiel, który w tym sezonie broni mistrzowskiego tytułu zagra u siebie z Treflem Gdańsk prowadzonym przez Michała Winiarskiego. Dla niektórych będzie to sentymentalne spotkanie - Lukas Kampa w poprzedniej edycji wywalczył przecież złoto z jastrzębianami, a teraz broni żółto-czarnych barw. Asseco Resovia Rzeszów nie otworzyła tego sezonu z przytupem, ale być może sprawią drobną niespodziankę w starciu z ZAKSĄ? Wielką niewiadomą wydaje się być także wynik meczu Projektu Warszawy z PGE Skrą Bełchatów.

Dla zwolenników żeńskich rozgrywek również coś się znajdzie. W pierwszy piątek listopada czwarta drużyna poprzedniego sezonu podejmie u siebie mistrzynie Polski. Siatkarki Chemika Police zaskakująco nie błyszczały formą w spotkaniu przeciwko łódzkiemu ŁKS-owi, a więc może to być naprawdę ciekawe wydarzenie. Ósma kolejka nie będzie wcale gorsza, bo przecież już 13 listopada zmierzą się ze sobą srebrne i brązowe medalistki sezonu 2020/2021. 

Najlepsze jednak dopiero na koniec. Przysłowiową wisienką na torcie będzie najważniejszy turniej klubowy, zarówno z punktu widzenia kibiców, jak i sportowców. Ostatniego dnia miesiąca wystartuje bowiem Liga Mistrzów, a tydzień wcześniej - Liga Mistrzyń. Wówczas w pierwszych meczach grupowych zobaczymy aż trzy polskie ekipy: Jastrzębski Węgiel, Chemika Police oraz Developres Rzeszów.

TERMINARZ: