Próba zwabienia córki byłego arabskiego urzędnika do konsulatu

Hissah Al-Muzaini, córka byłego arabskiego urzędnika, Saada Aljabriego, przyznała, że ją i jej rodzinę dotyka ostatnimi czasy wiele gróźb. W wywiadzie udzielonym dla CNN przyznała, że królestwo Arabii Saudyjskiej zachęciło ją do udania się do konsulatu w Istambule. To właśnie w tym miejscu w 2018 roku został zamordowany saudyjski dziennikarz Dżamal Chaszukdżi.

 

Rodzina kobiety już na początku tego roku wysunęła oskarżenie, do sądu cywilnego, w sprawie zwabienia jej do istambulskiego konsulatu. Według treści pozwu to książę Mohammed bin Salman usiłował namówić kobietę do przybycia. Rząd Arabii Saudyjskiej nie odniósł się do tych informacji. Tymczasem Saad Aljabri bierze udział w procesie cywilnym w Waszyngtonie przeciwko bin Salmanowi, znanemu również jako MBS. Aljabiri oskarża MBS o wysłanie grupy uderzeniowej, mającej na celu namierzenie jego oraz jego córki w Kanadzie, gdzie obecnie mieszkają, ukrywając się. Członkowie zespołu wysłanego przez bin Salmana zostali, według Saada Aljabiriego, przechwyceni i deportowani przez lokalne władze z lotniska w Ottawie.

 

W niedzielnym wywiadzie dla CBS, Aljabiri, który wcześniej służył jako doradca byłego następcy tronu Mohammeda bin Naefa, obalonego w 2017 roku, powtórzył te zarzuty przeciwko Mohammedowi Bin Salmanowi Al Saudowi, aktualnemu władcy Arabii Saudyjskiej. Oskarżył go również o niesłuszne uwięzienie w Arabii Saudyjskiej dwójki dorosłych dzieci Aljabiriego - Sarah i Omara. Zostali oni skazani za pranie brudnych pieniędzy i próby ucieczki. Human Rights Watch (pozarządowa organizacja zajmująca się ochroną praw człowieka) określiła proces Sarah i Omara mianem "niesprawiedliwego" i będącego "widocznym wysiłkiem, mającym na celu zmuszenie" ich ojca do powrotu do Arabii Saudyjskiej. 

 

W rozmowie z CNN Hissah Al-Muzaini powtórzyła zarzuty ojca, a także przyznała, że jej mąż został uprowadzony. "Przez ostatnie cztery lata żyliśmy prawdziwym koszmarem." - powiedziała. "Wyobraź sobie, że twój tata był celem szwadronów uderzeniowych, twoje rodzeństwo zostało uwięzione i oskarżone o rzeczy, których nigdy nie zrobili... twój mąż został uwięziony, porwany, a następnie torturowany."

 

Według agencji Reuters mąż Hissah został uwięziony w zeszłym roku. Jak przyznaje jego żona, został on wcześniej zmuszony poprzez tortury do zrzeczenia się całego swojego majątku i wszystkich aktywów. Miał zrobić to w zamian za odzyskanie wolności, po tym, jak został zatrzymany w Ritz-Carlton w Rijadzie w 2017 roku. Mohammed Bin Salman Al Saud zatrzymał wtedy około 200 członków saudyjskiej rodziny królewskiej, urzędników, a także biznesmenów w ramach ówczesnej kampanii antykorupcyjnej. Ajlabiri uważa, że to, co spotyka męża Hissah i jej rodzeństwo, jest "osobistą zemstą MBS wobec jej ojca". Sama Hisah przyznała, że Mohamed Bin Salman obawia się informacji, które posiada Aljabiri, ponieważ mogłyby one stanąć między nim a tronem. 

 

W oświadczeniu przekazanym CBS Saudyjczycy zaprzeczyli zarzutom i nazwali Ajlabriego "zdyskredytowanym urzędnikiem rządowym z długą historią fabrykowania dowodów i odwracania uwagi, w celu ukrycia popełnionych przez niego przestępstw finansowych, które wynoszą miliardy dolarów i mają zapewnić mu i jego rodzinie wystawne życie."

 

W styczniu, w Kanadzie, miał miejsce również pozew przeciw Aljabriemu, oskarżający go o sprzeniewierzenie miliardów dolarów, podczas pełnienia funkcji urzędnika państwowego. Został on wytoczony wspólnie przez kilka firm z Arabii Saudyjskiej. Kanadyjski sąd - powołując się na dowody oszustwa - zamroził aktywa Ajlabriego. Poproszona o odniesienie się do sprawy Hissah Al-Muzaini powiedziała: "Mój ojciec zaprzeczył wszystkim zarzutom, a proces wciąż trwa." "Jestem dumną córką i wiem, że metody jakie stosują, angażując członków rodziny zawierają porwania, tortury, więzienie, nie powinny być wykorzystywane przez rządy. Oto co wiem".  Al-Muzaini podczas rozmowy z CNN publicznie zaapelowała do prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, aby zainterweniował i pomógł im zjednoczyć rodzinę. "Poczujemy się bezpiecznie dopiero gdy MBS nie będzie mógł robić tego, co robi" - dodała.

Źródła: CNN, CBS, Reuters