UFC 267: Tybura przegrywa po walce na pełnym dystansie
- Dodał: Jakub Krysiewicz
- Data publikacji: 30.10.2021, 21:40
W drugim starciu z udziałem polskiego zawodnika podczas UFC w Abu Zabi mieliśmy okazję w akcji zobaczyć Marcina Tyburę. Z reprezentantem Ankos MMA zmierzył się znajdujący się na 5. pozycji rankingu wagi ciężkiej Alexander Volkov.
Marcin Tybura dobrze wszedł w pojedynek. Nie bał się atakować i był aktywny w stójce. Wygrana pierwsza runda przez Rosjanina była skutkiem obalenia w połowie odsłony, po którym udało mu się utrzymać dominującą pozycję. Druga runda była dużo bardziej wyrównana i mogła iść w dwie strony. Wydawało się jednak, że w niej nieco aktywniejszy i celniejszy był Polak. Zadecydowała runda numer trzy, w której Tybura wyglądał na bardziej zmęczonego. Starał się niejednokrotnie sprowadzić walkę do parteru, jednak Volkov wyraźnie odrobił lekcje z obrony obaleń. Rosjanin przechwytywał próby sprowadzeń, po czym wyrabiał sobie kontrolę w klinczu. Świadom tego, że wygrywa, do końca rundy unikał ataków Polaka oraz wyprowadzał pojedyncze uderzenia.
Ostatecznie na zwycięzcę pojedynku musieli wskazać sędziowie, którzy jednogłośnie wskazali na wygraną Volkova, punktując 30-27, 30 27, 29-28. Dla Marcina Tybury porażka na UFC 267 wiąże się z przerwaniem jego serii pięciu wygranych z rzędu.
Jakub Krysiewicz
MMA, boks, piłka nożna – w tej kolejności. Prywatnie student dziennikarstwa. Poza sportem uwielbia muzykę, szczególnie amerykański oraz brytyjski rap.