Rosyjskie uzbrojenie dla Turcji i Serbii

Przyspieszony został termin dostaw rosyjskich systemów obrony powietrznej dla Turcji. Serbowie natomiast otrzymają kolejne rosyjskie myśliwce.

Dostawy rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej S-400 dla Turcji rozpoczną się w 2019 roku, pierwotnie planowany czas rozpoczęcia przekazywania sprzętu to rok 2020.

S-400 to najnowocześniejsze systemy posiadane przez armię rosyjską, będące rozwinięciem systemów S-300, według oficjalnych danych uzbrojenie to ma być zdolne do zwalczania wszystkich istniejących lub rozwijanych środków napadu powietrznego i kosmicznego, za wyjątkiem międzykontynentalnych pocisków balistycznych. S-400 ma być w stanie zwalczać do 10 celów w odległości do 400 km, maksymalny zasięg ich wykrywania ma wynosić 600 km. Jednak wielu ekspertów poddaje te dane w wątpliwość.

Wartość turecko-rosyjskiego kontraktu opiewa na 2,5 miliarda dolarów i jest to największa tego typu umowa zawarta pomiędzy oboma krajami. Decyzja o zakupie rosyjskich systemów budzi niepokój w NATO, którego relacje z Turcją już są napięte. Zdaniem Sojuszu jest to lekceważenie zasad współpracy sojuszniczej. Ponadto system S-400 nie zostanie zintegrowany z natowskimi systemami obrony.

Serbia natomiast otrzyma za darmo dwa wyremontowane myśliwce MIG-29, w październiku otrzymała ona 6 innych maszyn, jednak ich remont będzie kosztować Serbów 213 milionów dolarów. Rosjanie zobowiązali się także dostarczyć swoim bałkańskim sojusznikom 30 czołgów i taką samą ilość pojazdów opancerzonych.