Kolumbia: propozycja przedterminowego zwolnienia mężczyzny odpowiedzialnego za śmierć 189 dzieci

We wtorek (02.11) media poinformowały, iż przedstawiciele Instytutu Więziennego w Kolumbii przedstawili sędziemu propozycję przedterminowego zwolnienia Luisa Garavito, seryjnego mordercy odpowiedzialnego za śmierć 189 dzieci. 

Propozycja przedterminowego zwolnienia jednego z największych seryjnych morderców w historii wywołała oburzenie zarówno wśród mieszkańców Kolumbii, jak i władz.

Propozycję przedstawicieli Instytutu Więziennego ujawniono w trakcie emisji programu informacyjnego Los Informantes. Wówczas poinformowano, iż propozycja została przedstawiona w maju 2021 roku z uwagi na dobre zachowanie osadzonego. Finalnie sędzia odrzucił wniosek przedstawicieli Instytutu Więziennego, ponieważ Garavito nie zapłacił jeszcze kary grzywny w wysokości 41,5 tys. dolarów.

- Jestem głęboko oburzony tym, że ktokolwiek zaproponował, aby ta bestia opuściła więzienie - powiedział prezydent Kolumbii, Iván Duque Márquez. 

W poniedziałek (01.11) Przedstawiciele Instytutu Więziennego stwierdzili w oświadczeniu, że działali zgodnie z prawem i że to tylko część procedur.

Luis Alfredo Garavito Cubillos, określany również jako Bestia, w październiku 1999 roku przyznał się do zgwałcenia, torturowania oraz zamordowania 147 dzieci. Jednak potwierdzono, że 64-latek odpowiada za śmierć 189 niepełnoletnich osób. Garavito swoje pierwsze morderstwo popełnił 2 października 1992 roku w Jumandi. Wówczas zauważył 13-letniego Juana Carlosa spacerującego w pobliżu bazaru. Mężczyzna zaczął podążać za Carlosem, kupując po drodze linę i nóż rzeźniczy. Bestia zaatakował chłopca w pobliżu torów kolejowych. Funkcjonariusze policji znaleźli później tam ciało chłopca. Carlos miał wybite zęby, rany cięte w pobliżu odbytnicy i gardła, a także odcięte genitalia. 

Po pierwszym morderstwie Garavito zaczął regularnie mordować niepełnoletnich. Większość jego ofiar to ubodzy chłopcy w wieku od 6 do 13 lat o jasnej karnacji i jasnych oczach. Mężczyzna wabił dzieci w odludne miejsca za pomocą słodyczy, pieniędzy lub obietnicy pracy. Garavito wiele razy, aby wzbudzić zaufanie wśród dzieci, przebierał się za księdza, rolnika, nauczyciela lub ulicznego sprzedawcę. Bestia, gdy już był z ofiarami w odludnych miejscach, związywał im ręce, rozbierał i gwałcił. Torturował je na przykład poprzez wkładanie ofiarom do odbytu ostrych przedmiotów lub parzenie zapalniczką, a finalnie pozbawiał ich życia. Mężczyzna obciął niektórym dzieciom genitalia oraz głowę. Według śledczych Garavito był również nekrofilem. 

Przez wiele lat zbrodnie Garavito nie wzbudzały zainteresowania wśród służb, ponieważ nikt nie zgłaszał zaginięć dzieci. Dopiero w 1997 roku śledczy wszczęli dochodzenie, gdy znaleziono masowe groby w Pereirze. Początkowo policjanci uważali, że za morderstwami stoją członkowie grupy satanistycznej lub organizacji przestępczej zajmującej się handlem dziećmi. 

W 1999 roku Garavito, popełniając zbrodnie na obrzeżach miasta Palmira, wzniecił pożar papierosem, dzięki czemu szybko uciekł z miejsca zbrodni. Jednocześnie zostawił tam paragony, buty, okulary, pieniądze, bieliznę, a także kartkę z napisanym adresem swojej partnerki. Funkcjonariusze policji, dzięki znalezionym przedmiotom, wiedzieli, że podejrzany był w średnim wieku, miał astygmatyzm w lewym oku, był kulawy i miał od 163 do 167 cm wzrostu. Początkowo śledczy aresztowali 44-letniego Pedro Pablo Ramireza Garcię, znanego lokalnym służbom przestępcę seksualnego. Mężczyzna był podejrzany, ponieważ kulał. Jednak gdy 44-latek przebywał w areszcie, z kolumbijskich miast zaczęły ponownie znikać dzieci. 

Funkcjonariusze policji postanowili skontaktować się z osobą, której adres widniał na znalezionej kartce. Dzięki temu śledczy dotarli do partnerki Garavito i jej siostry. Kobieta przekazała policjantom walizkę z rzeczami mężczyzny. Znaleziono w niej zdjęcia młodych chłopców i dziennik, w którym mężczyzna prowadził rejestr ofiar. 

Garavito został aresztowany 22 kwietnia 1999 roku pod zarzutem usiłowania gwałtu chłopca, który zdołał uciec do pobliskiego sklepu. Funkcjonariusze policji pytali mężczyznę, czy odpowiada za morderstwa dzieci, ale Garavito zaprzeczał. Jednak gdy śledczy przeczytali mężczyźnie szczegółowy opis zbrodni, mężczyzna zaczął płakać. Niedługo po tym Garavito przyznał się do winy.

Finalnie Garavito został skazany na 1853 lata i 9 dni więzienia. Jest to najdłuższa kara, na jaką skazano przestępcę w Kolumbii. Należy jednak wspomnieć, iż zgodnie z kolumbijskim prawem maksymalna kara pozbawienia wolności wynosi 40 lat. Garavito obecnie przebywa w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Valledupar. Mężczyzna jest w celi sam, ponieważ przypuszcza się, że mógłby zostać zabity przez innych więźniów. 

Źródło: 9 News