Gruzja: 40 tysięcy osób manifestowało swoje poparcie dla Saakaszwilego

W poniedziałek (08.11) na ulice stolicy Gruzji, Tibilisi, wyszło około 40 tysięcy osób domagających się uwolnienia byłego prezydenta kraju, Micheila Saakaszwilego.

Protestujący, w geście okazania swojej solidarności i poparcia wobec byłego prezydenta, który z powodu złego stanu zdrowia, wywołanego głodówką, został przetransportowany z więzienia do szpitala więziennego w Tibilisi, przemaszerowali przez centrum miasta w kierunku kancelarii premiera z zamiarem zablokowania dostępu do budynku. Budynki rządowe zostały jednak otoczone przez kordony służb bezpieczeństwa.

Zwolennicy Saakaszwilego domagali się uwolnienia mężczyzny, bądź chociażby przeniesienia go ze szpitala penitencjarnego do szpitala cywilnego. W sobotę przed więzieniem w Rustawi ustawili namioty, aby dowiedzieć się, czy Micheil został przeniesiony do szpitala cywilnego.

1 października Saakaszwili przyjechał do Gruzji, aby zmobilizować społeczeństwo do udziału w wyborach samorządowych, które odbyły się 2 października. Tego samego dnia służby bezpieczeństwa zatrzymały go i osadziły w więzieniu, informując, że nie może liczyć na ułaskawienie, ani na ekstradycję na Ukrainę. Mężczyzna wrócił do stolicy kraju, pomimo ciążących na nim prawomocnych wyroków pozbawienia wolności w związku z rzekomym nadużywaniem władzy w trakcie pełnienia urzędu.

Saakaszwili po zatrzymaniu rozpoczął protest głodowy w więzieniu, uznając siebie za więźnia politycznego.

Źródło: PAP