PLK: Akt pierwszy dla Anwilu
- Data publikacji: 11.05.2018, 21:40
Anwil Włocławek pokonał na własnym parkiecie Stelmet Zielona Góra - 98:84 - w pierwszym meczu półfinałów Energa Basket Ligi.
To już siódmy z rzędu sezon, w którym koszykarze Stelmetu rywalizują bezpośrednio o medale PLK. Anwil, dla porównania, w ostatnich sześciu latach tylko dwukrotnie awansował do półfinału, dwukrotnie również kończąc rywalizację o mistrzostwo Polski na czwartym miejscu. Historia to jedno, teraźniejszość - drugie. Zawodnicy z Włocławka po znakomitym sezonie zasadniczym (24-8 i pierwsze miejsce w lidze) liczą na zdetronizowanie zielonogórzan, którzy celują w czwarte z rzędu mistrzostwo Polski, czyli wyczyn, który dotychczas w historii udał się tylko dwóm klubom-legendom polskiego basketu - Śląskowi Wrocław i Asseco Sopot.
Nie będzie jednak o to łatwo, co dobitnie pokazało już pierwsze spotkanie serii. Anwil od pierwszych minut narzucił trzykrotnym mistrzom Polski swoje warunki gry, szybko odskoczył na bezpieczną przewagę, której nie oddał do ostatniej minuty. Śmiało możemy powiedzieć, że wynik - czternaście punktów przewagi drużyny z Włocławka - nie oddaje w całości tego, co przez czterdzieści minut działo się w Hali Mistrzów.
Zespół Igora Milicica wydawał się być minimalnym faworytem tej serii, ale tak wyraźnej różnicy między obiema ekipami nie spodziewał się chyba nikt. Koszykarze z Włocławka całkowicie zdominowali przyjezdnych na tablicach (39-22 w zbiórkach). Jak z nut grał Ivan Almeida (22 punkty, 8 zbiórek), swoje dołożył też Josip Sobin (17 punktów, 3 zbiórki, 4 asysty), ale co najbardziej warte uwagi - aż dziesięciu graczy rotacji trenera Milicica zdobyło w dzisiejszym spotkaniu pięć lub więcej punktów. Anwil pokazał, że jest drużyną i w tym sezonie ma przed sobą tylko jeden cel - mistrzostwo.
W ekipie z Zielonej Góry najwięcej punktów - 16, zdobył Martynas Gacevicius. 14 "oczek" dołożył Filip Matczak, 13 - James Florence.
Mecz numer dwa, również we Włocławku, zaplanowano na niedzielę. Początek spotkania o godzinie 12:30.
Anwil Włocławek - Stelmet Zielona Góra 98:84 (23:13, 30:24, 30:26, 15:21)
Stan rywalizacji: 1-0 dla Anwilu