Piłka ręczna - Liga Europejska: tytuł wicelidera wciąż dla Wisły
- Dodał: Aleksandra Suszek
- Data publikacji: 23.11.2021, 22:17
Orlen Wisła Płock w swoim czwartym meczu w Lidze Europejskiej mierzyła się z francuskim klubem z Tuluzy. W pierwszej połowie drużyna gospodarzy grała na genialnej skuteczności w rzutach - 80%. Później jednak to płocczanie zdominowali rywali i zwyciężyli swój trzeci mecz w turnieju.
Obie drużyny od pierwszych minut spotkania toczyły naprawdę wyrównany pojedynek. Zaangażowani w rzuty na bramkę byli praktycznie wszyscy zawodnicy, jednak to Serdio w znaczącym stopniu przyczynił się do pierwszego prowadzenia "Nafciarzy". Od 17. minuty płocczanie mieli po swojej stronie dwa punkty więcej i starali się ten wynik utrzymywać, choć gospodarze dorównywali im kroku. Mimo prowadzenia przez większość pierwszej połowy gra Wisły była daleka od ideału. Polski zespół tracił sporo piłek, a dodatkowo nie celowali dobrze do bramki, w skutek czego wynik po trzydziestu minutach był remisowy - 13:13.
Druga odsłona była zupełnie inna, o wiele lepsza w wykonaniu Wisły. Pierwszego gola po przerwie zdobył Balenciaga, ale dzięki szybkiej interwencji płocczan za chwilę znów był remis. Tak gra wyglądała przez kolejne kilka minut, aż na 19:17 dla Orlenu rzucił Fernandez. Drużynę z Tuluzy gubiły błędy techniczne, które popełniali dość często w tym spotkaniu. Po stronie gości za to uruchomił się Zhitnikow i na kwadrans przed końcem meczu przewaga Płocka wzrosła do czterech "oczek". Wówczas gra miejscowych posypała się całkowicie - znacząco spadła ich skuteczność w defensywie, a błędów wcale nie popełniali mniej. "Nafciarze" zanotowali sześciobramkową serię, a przewodził w niej głównie Kosorotow. Gospodarze bez trafienia pozostawali przez osiem minut - takiego przestoju mało kto by się spodziewał po tak świetnej pierwszej odsłonie w ich wykonaniu. Podopieczni trenera Sabate grali sobie jak chcieli i zasłużenie wywiozą z Tuluzy kolejne cenne punkty.
Fenix Toulouse Handball - Orlen Wisła Płock 24:30 (13:13)
Aleksandra Suszek
Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.