Koszalin: ruszył proces ws. śmierci nastolatek w escape roomie
- Dodał: Karol Truszkowski
- Data publikacji: 14.12.2021, 15:50
Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie rozpoczęła się pierwsza rozprawa ws. pożaru pokoju zagadek, w którym 4 stycznia 2019 roku zginęło pięć nastolatek. Zarzuty postawiono czterem osobom.
Wśród oskarżonych jest Miłosz S., organizator escape roomu, który stanął w płomieniach:
- Nie przyznaję się do popełnienia zarzucanych czynów, ale chciałbym złożyć oświadczenie. Chciałbym podkreślić, że tragedia, która się wydarzyła, jest tragedią, która w sposób oczywisty dotknęła rodziców (…), jest to też tragedia, która dotyka moją rodzinę - powiedział podczas rozprawy.
Mężczyzna dodał, że brakuje mu słów, aby określić, jak wielka żałość go przepełnia i zaznaczył, że to wydarzenie nigdy nie powinno mieć miejsca. W sądzie stawili się wszyscy oskarżeni, którzy odpowiadają z wolnej stopy. Są to członkowie rodziny Miłosza S. oraz jeden pracownik, zatrudniony kilka tygodni przed tragedią.
4 stycznia 2019 roku pięć 15-letnich dziewcząt świętowało urodziny jednej z nich. Strażacy opanowali żywioł, lecz nastolatek nie udało się uratować. Jako przyczynę śmierci wskazano zatrucie tlenkiem węgla. Pożar miał zostać spowodowany ulatniającym się gazem z butli zasilających piecyki w budynku. Pracownicy nie otworzyli dziewczętom drzwi, a one same mogły to zrobić dopiero po rozwiązaniu wszystkich zagadek. Ponadto w obiekcie nie było dróg ewakuacyjnych, a okno było zabite deskami. Po niecałych trzech tygodniach kontroli escape roomów w Polsce okazało się, że ponad 60 tego typu placówek trzeba zamknąć.
Źródło: PAP

Karol Truszkowski
Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.