ZIO za 39 dni: koronawirus nadal w grze

Odliczanie do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie trwa, a tymczasem chiński rząd 26 grudnia poinformował o największej od 21 miesięcy liczbie nowych przypadków koronawirusa. Jest to jednak jedynie 206 zachorowań, co, patrząc chociażby na sytuację pandemiczną w Polsce, nie jest wysokim wynikiem.

Do igrzysk w Pekinie pozostało 39 dni, a jednym z nieustannie wpływających na ich organizację czynników jest pandemia. Z jej powodu udział w uroczystościach odwołują delegację kolejnych krajów, ale również sportowcy, jak miało to niedawno miejsce w przypadku hokeistów występujących w NHL. Chiński rząd zapewnia jednak, że dokłada wszelkich starań, aby impreza czterolecia odbyła się bez żadnych problemów. W związku z tym władze wprowadzają kolejne ograniczenia i wytyczne, w ramach których będą funkcjonować sportowcy z całego świata i będą odbywać się zmagania na olimpijskich arenach.

Wirus SARS-CoV-2, mimo konkretnych działań chińskich włodarzy, w dalszym ciągu daję jednak o sobie znać. Pokazuje to liczba zachorowań odnotowana 26 grudnia, która wynosiła 206 przypadków. Jest to największy wynik w kraju organizatora od 21 miesięcy, ale, biorąc pod uwagę sytuację pandemiczną w innych krajach, liczba ta nie powinna budzić obaw. Najgorzej sytuacja wyglądała w mieście Xi'an, które było odpowiedzialne za 155 lokalnych przypadków, jednak jego daleka odległość od Pekinu, wynosząca około 1000 kilometrów, nie powinna bezpośrednio wpływać na organizację igrzysk.