Sprzeciw Europy wobec decyzji Trumpa. Theresa May odpowiada prezydentowi USA

Wielka Brytania oraz jej sojusznicy w Europie będą przestrzegać porozumienia w sprawie programu nuklearnego Iranu - poinformowała Prezydenta USA Donalda Trumpa, w piątkowej rozmowie telefonicznej brytyjska premier Theresa May. Zdaniem Wielkiej Brytanii zachowanie porozumienia w niezmienionej formie, to gwarancja nieopracowania przez Iran broni nuklearnej.

Wobec wtorkowego obwieszczenia prezydenta Trumpa o wycofaniu się USA z porozumienia z Iranem, po którym w piątek "potężne sankcje" wobec Iranu mają wejść w życie, odbyła się rozmowa między brytyjską premier Theresą May a prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki Donaldem Trumpem. May i Trump zgodzili się w kwestii potrzeby rozmowy na temat sankcji wobec Iranu i ich wpływu na zagraniczne firmy w Iranie - powiedziała rzeczniczka brytyjskiego rządu. Ważne jest także powstrzymanie destabilizującej działalności Iranu w regionie - podkreślili obaj przywódcy, potępiając irańskie ataki rakietowe na Izrael, które miały miejsce na początku maja. Potwierdzili również poparcie dla izraelskiego prawa do obrony terytorium. Decyzja USA już w momencie ogłoszenia spotkała się ze sprzeciwem ze strony Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, ponieważ te państwa zdecydowały się utrzymać porozumienie i więzi handlowe z Iranem.

Umowa z lipca 2015 roku pomiędzy Iranem a sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy) dotyczy ograniczenia programu nuklearnego tego kraju, w zamian za stopniowe znoszenie sankcji. W wyborach prezydenckich w USA w 2016 roku, odejście od tego układu było jedną z głównych obietnic wyborczych Donalda Trumpa. Teraz podkreślił on, że umowa była "sama w swej istocie" nieudana, a USA dysponują dowodami na ciągłe rozwijanie swojego potencjału nuklearnego przez Iran, pomimo podpisania porozumienia.