Premier Hiszpanii grozi zawieszeniem autonomii Katalonii

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez oświadczył, że dalsze próby dążenia do niepodległości Katalonii mogą skończyć się wykorzystaniem art. 155 konstytucji Hiszpanii uprawniającego centralny rząd do zawieszenia autonomii regionu. 

Jest to odpowiedź na coraz liczniej pojawiające się informacje o planach rozpisania kolejnego referendum niepodległościowego w Katalonii. Zgodnie z wiadomościami podanymi przez dziennik La Vanguardia, 4 września Quim Torra stojący na czele rządu katalońskiego ma postawić Sanchezowi ultimatum, apelując o organizację następnego referendum. W przypadku braku zgody rządu w Madrycie, regionalne władze mają ogłosić niepodległość Katalonii. Oprócz tego gazeta podała, iż wszelkie manifestacje organizowane na cześć pierwszego referendum będą miały pełne wsparcie ze strony Torry i jego gabinetu.

1 października 2017 roku zapytano katalońskie społeczeństwo o kwestię niepodległości. Organizatorem plebiscytu był Carles Puigdemont. Wyniki nie zostały uznane przez Madryt. Tamtejszy regionalny premier kilka dni po zakończeniu całego procesu uciekł wraz z kilkoma innymi politykami za granicę w obawie przed aresztowaniem. Dziewięć innych osób, w tym byli członkowie katalońskiego rządu nadal znajduje się w areszcie i czekają na wyrok. Zarzuca im się próbę przeprowadzenia przewrotu oraz defraudację środków publicznych. 

Rząd Sancheza przez kilka miesięcy sprawował bezpośrednią kontrolę nad Katalonią, jednak sytuacja nie została opanowana. Tuż po wyborach Torra zapowiedział, iż będzie dążył do pełnej niepodległości regionu.