ZIO za 18 dni: bilety na igrzyska nie będą dostępne w otwartej sprzedaży

Przedstawiciele Komitetu Organizacyjnego igrzysk w Pekinie podjęli decyzję, o tym, że bilety na najważniejszą zimową imprezę czterolecia nie będą dostępne w otwartej sprzedaży. Przyczyną takiego rozstrzygnięcia są kwestie bezpieczeństwa dotyczące rozprzestrzeniającej się pandemii COVID-19.  

Już od września 2021 roku było wiadomo, że podczas pekińskich zmagań na trybunach nie pojawią się kibice spoza Chin. Natomiast kilkanaście dni przed startem zawodów organizatorzy ograniczyli możliwość pozyskania biletów także obywatelom Państwa Środka. Dystrybucją wejściówek zajmą się władze, a chińscy fani sportu będą musieli przestrzegać restrykcyjnych zasad sanitarnych. Na taką decyzję wpłynął pierwszy przypadek wariantu Omikron wykryty w Pekinie 15 stycznia. Jeszcze nie ustalono, ilu kibiców zasiądzie na trybunach obiektów olimpijskich oraz jakie będą zasady przyznawania biletów. Natomiast zgodnie z komunikatem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego otrzymają je tylko osoby, które "spełniają wymogi dotyczące środków zaradczych przeciwko COVID-19". 

W związku z rozwojem pandemii COVID-19 i rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron lutowe igrzyska będą toczyły się w formule "zamkniętej pętli", dostępnej tylko dla uczestników zawodów. Takie rozwiązanie obejmujące obiekty olimpijskie, bazę hotelową oraz obsługę transportową ma zminimalizować ryzyko zakażenia. Zaszczepieni zawodnicy staną się jej częścią po przybyciu do Pekinu, z kolei ci niezaszczepieni zostaną poddani trwającej 21 dni kwarantannie. Podczas zmagań uczestnicy będą testowani, nie mając kontaktu z ogółem społeczeństwa. Otrzymanie pozytywnego wyniku testu wykluczy sportowca z rywalizacji. Osoby z objawami zostaną poddane leczeniu, a te bez objawów skierowane na izolację.