
Rusza proces kierowcy autobusu, który spadł z mostu w Warszawie
- Dodał: Karol Truszkowski
- Data publikacji: 02.02.2022, 11:03
W środę (02.02) przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się proces kierowcy, który w czerwcu 2020 roku doprowadził do tragicznego w skutkach wypadku. Prowadzony przez niego pojazd spadł z mostu Grota-Roweckiego, zabijając jedną osobę. Kierowca był pod wpływem amfetaminy i posiadał pewną dawkę narkotyku w skrytce w swojej kabinie.
Wraca sprawa wypadku, do którego doszło 25 czerwca 2020 roku w Warszawie. Tego dnia kierowany przez Tomasza U. autobus spadł z trasy S8. Śmierć poniosła 75-letnia kobieta, a kilkadziesiąt innych pasażerów odniosło rany. Mężczyzna był pod wpływem amfetaminy i miał porcję substancji w skrytce kabiny.
Akt oskarżenia w sprawie wypadku został skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie pod koniec grudnia 2020 roku. Prokuratura zarzuciła kierującemu pojazdem naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz „niedostosowanie taktyki i techniki jazdy do zmieniającej się sytuacji drogowej”, co uniemożliwiło mu zahamowanie i doprowadziło do katastrofy na trasie ruchu drogowego.
Wobec oskarżonego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci umieszczenia w areszcie do 15 września 2020 roku, a potem zamieniono go na dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Ponadto sąd zabronił mu kierowania pojazdami mechanicznymi. Prokuratura odwoływała się od tej decyzji, uważając ją za niesłuszną, jednak została ona utrzymana w mocy. Mężczyzna będzie więc odpowiadać przed sądem z tzw. wolnej stopy.
Tomasz U. przyznał się do winy i wyraził żal. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Źródło: Polskie Radio RDC

Karol Truszkowski
Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.