PKO Ekstraklasa: Warta z remisem po golu bramkarza

Warta Poznań i Górnik Łęczna podzieliły się punktami w Grodzisku Wielkopolskim. Komplet oczek drużynie Kamila Kieresia zabrał gol w doliczonym czasie gry Adriana Lisa - bramkarza rywali.

Pierwsza połowa rozczarowała wszystkich oglądających to spotkanie. Groźniejszym zespołem była Warta, lecz udało im się stworzyć niewiele szans, by zagrozić bramce Macieja Gostomskiego. W 13. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Daniela Szelągowskiego w poprzeczkę trafił Jayson Papeau. W końcówce inauguracyjnej odsłony piłkę w siatce umieścił Adam Zrelak. Po weryfikacji VAR sędzia jednak nie uznał gola Słowakowi. 

Trenerzy zgodnie z oczekiwaniami nie byli zadowoleni z postawy swoich graczy i na drugą połowę wyszło aż czterech nowych piłkarzy. Gra nieco się ożywiła. W 50. minucie Szelągowski po strzale z rzutu wolnego ponownie obił poprzeczkę. Nieoczekiwanie to goście, którzy w pierwszej połowie nie oddali żadnego strzału, wyszli na prowadzenie. W 57. minucie Jason Lokilo dośrodkował do Bartosza Śpiączki, a ten zdobył gola przewrotką. Napastnik łęcznian zdobył już 10. gola w sezonie, czym zrównał się z liderami w klasyfikacji strzelców. Przewaga gospodarzy była coraz bardziej zauważalna. Kluczowy dla losów meczu okazał się doliczony czas gry. W 94. minucie poznaniacy po raz kolejny mieli dużego pecha - Michał Jakóbowski trafił jedynie w słupek. Chwilę później zdarzyła się rzecz niecodzienna. Gola głową strzelił golkiper gospodarzy, Adrian Lis. Był to dopiero drugi przypadek w historii, gdy w ekstraklasie bramkarz zapisał na swoim koncie gola z gry. 

Warta Poznań - Górnik Łęczna: 1:1 (0:0)

Bramki: 90+5' Lis - 57' Śpiączka

Warta: Lis - Trałka, Szymonowicz, Ivanov - Grzesik, Czyżycki (46' Kopczyński), Kupczak (83' Kuzimski), Kiełb (70' Jakóbowski) - Szelągowski (70' Szmyt), Zrelak, Papeau (55' Szczepański)

Górnik: Gostomski - Szczęśniak, Rymaniak, Leandro - Goliński (46' Banaszak), Gol, Serrano (46' Drewniak), Dziwniel (46' Krykun) - Lokilo, Śpiączka (85' Mak), Gąska

Żółte kartki: 38' Trałka - 5' Śpiączka, 27' Dziwniel

Sędzia: Sebastian Krasny