PGNiG Superliga: 2022 rok wita polskiego szczypiorniaka!
- Dodał: Miłosz Szade
- Data publikacji: 06.02.2022, 18:38
PGNiG Superliga budzi się z zimowego snu! Co działo się w polskich halach w trakcie pierwszej kolejki w 2022 roku? Faworyci stanęli na wysokości zadania.
Bez niespodzianki zakończył się mecz pomiędzy pierwszą a ostatnią drużyną w tabeli. Kielczanie tworzyli zagrożenie z każdej pozycji na parkiecie, a personalnie pod względem bramek najlepiej prezentowali się obrotowy Nicolas Tournat oraz rozgrywający Uładzisłau Kulesz (obaj po 6 bramek). Gospodarze nie tylko dominowali w ataku, ale prezentowali również skuteczną grę w obronie. Jej ostatni bastion, czyli niemiecki bramkarz Andreas Wolff, zanotował 17 obronionych rzutów. Pogoń traci pięć punktów do strefy gwarantującej utrzymanie w Superlidze.
Łomża Vive Kielce - Sanda Spa Pogoń Szczecin 34:21
Druga ORLEN Wisła Płock aż tak łatwo już nie miała, a przynajmniej w pierwszej połowie. Po pierwszych 30. minutach Płocczanie remisowali bowiem z MMTS-em Kwidzyn 15:15. Druga część rywalizacji w wykonaniu gospodarzy była zupełnie innym obliczem drużyny. Pozwolili oni odjechać przeciwnikom na aż 9 bramek. Wśród Nafciarzy bardzo dobrze spisywał się Michał Daszek, który na 6 rzutów nie pomylił się ani razu. Wicemistrzowie Polski nadal tracą trzy punkty do liderów z Kielc, natomiast za sprawą zwycięstwa Energi MKS-u Kalisz z Górnikiem Zabrze (25:22), MMTS Kwidzyn spada na ósmą pozycję w tabeli.
MMTS Kwidzyn - ORLEN Wisła Płock 25:34
Drużyna Mariusza Jurkiewicza stanęła przed nie lada wyzwaniem. Nie dość, że podejmowali piątego w tabeli Piotrkowianina, to w dodatku zmagali się z licznymi absencjami. W kadrze gospodarzy znalazło się jedynie 13 zawodników, w tym trzech bramkarzy. Problemy personalne były widoczne zwłaszcza na prawej stronie, na której z konieczności na skrzydle grał nominalny rozgrywający Wiktor Tomczak. Co ciekawe, zawodnik Wybrzeża odnalazł się na nowej pozycji całkiem nieźle - pokonywał bramkarza czterokrotnie właśnie z bocznego sektora.
Początek meczu zapowiadał zaciętą rywalizację, jednak wraz z upływem minut Gdańszczanie radzili sobie coraz gorzej. Goście z Piotrkowa Trybunalskiego wypracowali sobie trzybramkową przewagę po pierwszej połowie, którą później powiększali skutecznie i sumiennie. Przez całe spotkanie na lewym skrzydle dominował Piotr Swat (9 bramek), a w drugiej części znakomicie prezentował się Piotr Jędraszczyk, czyli objawienie polskiej reprezentacji na niedawno zakończonych mistrzostwach Europy. Po ostatnim gwizdku Piotrkowianin prowadził sześcioma bramkami.
Torus Wybrzeże Gdańsk - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 26:32
Pozostałe wyniki 14. kolejki PGNiG Superligi:
Grupa Azoty Unia Tarnów - Azoty-Puławy 26:30
Handball Stal Mielec - MKS Zagłębie Lubin 32:31
Energia MKS Kalisz - Górnik Zabrze 25:22
Chrobry Głogów -Gwardia Opole mecz we wtorek 08.02 o godzinie 18:15