Snooker - Players Championship: Robertson lepszy w hicie

Barry Hawkins po 11 frejmach i Neil Robertson po 9 zostali półfinalistami turnieju Players Championship, który odbywa się w angielskim Wolverhampton. Pierwszy z nich pokonał Yana Bingtao, drugi Ronniego O’Sullivana.

Czwartek był dniem, w którym na arenie Aldersley Arena w Wolverhampton odbyły się tylko dwa mecze – oba obejmowały fazę ćwierćfinałową, ale emocji było bardzo dużo. W sesji popołudniowej zmierzyli się ze sobą: finalista Mastersa oraz półfinalista takich turniejów, jak UK Championship czy Players Championship z tego sezonu Barry Hawkins oraz finalista German Masters i półfinalista Northern Ireland Open – Yan Bingtao. Mecz rozpoczął się od kapitalnej ofensywy Yana, który wbił 139 i 103 w brejkach, ale szybko dostał odpowiedź w postaci dwóch podejść – 86 i 77. Na przerwę zawodnicy schodzili przy remisie. Po niej Hawkins wygrał kolejną partię (brejk 95), ale Yan odpowiedział kolejnymi wygrywającymi brejkami – 54 i 98. Przy 4:3 nastąpiła pierwsza rozgrywka bez wysokich brejków – z korzyścią dla Hawkinsa. Przy 4:4 wiele wskazywało na decidera i do niego doszło, bo po brejku 132 Bingtao, rywal odpowiedział jedyną swoją setką w meczu – 126. Rezultat 5:5 automatycznie powodował decidera, którego brejkiem 76 wygrał Hawkins. Chińczykowi nie pomogło nawet wbicie trzech setek w meczu – pechowo przegrał spotkanie i musiał pożegnać się z turniejem.

Prawdziwa gratka dla fanów snookera na kibiców czekała wieczorem. Ronnie O’Sullivan i Neil Robertson naprzeciw siebie stanęli po raz 32. w rozgrywkach Main Touru. Dotychczas Anglik wygrał 19 spotkań, 11 razy lepszy był Australijczyk, raz zanotowano remis. Ostatni pojedynek obu panów odbył się w Mastersie, gdzie „Robbo” wygrał 6:4, w związku z czym Ronnie bardzo się chciał odegrać w czwartek za tamtą porażkę. Początkowo nic nie wskazywało na taki stan rzeczy. Robertson wygrał pierwszą partię brejkiem 79, O’Sullivan wyrównał podejściem 98, ale dwie partie przed przerwą znowu wpadły na konto sympatycznego snookerzysty z Antypodów – brejkami 52 i 82. Przy 3:1 zawodnicy zeszli na przerwę. Po kilkunastominutowej pauzie Robertson wydawał się nie do zatrzymania, bo wygrał kolejnego frejma 80-punktowym brejkiem. Wtedy jednak kolejne dwie partie padły na konto Ronniego, dzięki podejściom 90 i 50. To było jednak wszystko, na co stać było Anglika. Kolejne dwie partie były dość zacięte, bez wysokich brejków, ale obie trafiły na konto „Robbo”, który wygrał 6:3.

Wyniki ćwierćfinałów (czwartek):

Barry Hawkins – Yan Bingtao 6:5

Neil Robertson – Ronnie O’Sullivan 6:3