
Ukraina: rozpoczyna się ewakuacja cywilów z Mariupola i Wołnowachy
- Dodał: Aleksandra Bazelak
- Data publikacji: 05.03.2022, 10:35
Przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony poinformowali o zawieszeniu broni w Mariupolu i otwarciu korytarzy humanitarnych dla ludności cywilnej, tak, by mogła ona bezpiecznie opuścić miasto.
Położony na wschodzie Ukrainy Mariupol od kilku dni jest bombardowany przez armię rosyjską. Wadym Bojczenko, mer miasta, apelował o natychmiastowe zawieszenie broni, by przywrócić funkcjonowanie podstawowych infrastruktur i ustanowić korytarze humanitarne. W sobotę (5.03) około godz. 8:00 czasu polskiego, przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony wyrazili zgodę na tę prośbę.
Dzisiaj, 5 marca, od godz. 10:00 czasu moskiewskiego strona rosyjska ogłasza zawieszenie broni i otwiera korytarze humanitarne dla wyjścia ludności cywilnej z Mariupola i Wołnowachy. Korytarze humanitarne i drogi wyjścia zostały uzgodnione ze stroną ukraińską - poinformowali w komunikacie przedstawiciele ministerstwa.
Dziś od godz. 9:00 do 16:00 [czasu lokalnego - przyp. red.] będzie trwało zawieszenie broni. O godz. 11:00 rozpoczyna się ewakuacja cywilów - napisał Pawło Kyryłenko, szef władz obwodu donieckiego.
Ewakuacja ma objąć ok. 215 tys. osób i będzie odbywać się miejskimi autobusami z trzech punktów Mariupola. Ponadto z miasta można też wyjechać własnym środkiem transportu przez tzw. zielony korytarz. Kyryłenko zaapelował do kierowców, by zabierali ze sobą jak najwięcej osób. Podkreślił, że kategorycznie zabronione jest zbaczanie z trasy korytarza humanitarnego. Zapewnił, że ciągu kilku kolejnych dni odbędą się następne etapy ewakuacji, by każdy chętny mógł opuścić atakowane przez Rosjan miasto.
Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo z przebiegu inwazji na Ukrainę.
Źródło: PAP, Pravda
Aleksandra Bazelak
Oficjalnie: studentka Technologii Żywności na Politechnice Opolskiej. Nieoficjalnie: lekkoduszna melancholiczka, miłośniczka podróży, irlandzkiej whiskey i chałki z masłem. Comedamus et bibamus cras enim moriemur.