
Shell wycofuje się ze współpracy z Rosją
- Dodał: Daniel Kucharz
- Data publikacji: 08.03.2022, 14:35
Przedstawiciele stacji benzynowych Shell poinformowali, że firma wycofuje się ze współpracy z Rosją, a co za tym idzie, nie będzie już ściągać rosyjskiej ropy oraz gazu. Ponadto zamknie wszystkie placówki znajdujące się na terenie tego kraju. Decyzja jest następstwem przeprosin za kupowanie oleju napędowego od Federacji Rosyjskiej, do którego zarząd spółki przyznał się w zeszłym tygodniu.
Spółka natychmiast przestanie sprowadzać rosyjską ropę i zaprzestanie odnawiania kontraktów terminowych z firmami rosyjskimi. Przedstawiciele stacji benzynowych zadecydowali także o zmianie struktury łańcucha dostaw i wykluczeniu z niego Rosji, zaznaczając jednak, że takie działanie może potrwać kilka tygodni oraz doprowadzić do zmniejszenia przepustowości w poszczególnych rafineriach.
Koncern zamknie swoje stacje paliw na terenie Rosji, zaprzestanie eksploatacji tamtejszych paliw lotniczych i smarów oraz rozpocznie proces wycofywania się z rosyjskich produktów naftowych, gazu rurociągowego i skroplonego gazu ziemnego. Warto nadmienić, że obecnie Shell pozyskuje z Rosji około 8% swojej ropy naftowej.
To złożone zadanie. [...] Zmiana tej części systemu energetycznego będzie wymagała skoordynowanych działań ze strony rządów, dostawców energii i klientów, a ponadto, przejście na inne źródła energii potrwa długo - przekazali przedstawiciele firmy w wystosowanym oświadczeniu.
- Jak już powiedzieliśmy, zyski z ograniczonych pozostałości rosyjskiej ropy, które będziemy przerabiać, przekażemy na rzecz dedykowanego funduszu. Będziemy współpracować z partnerami pomocowymi oraz agencjami humanitarnymi w następnych dniach i godzinach, aby ustalić, gdzie należy ulokować pieniądze z funduszu i w sposób najbardziej efektywny złagodzić konsekwencje, jakie ta wojna ma dla ludności Ukrainy - powiedział dyrektor naczelny firmy Shell, Ben van Beurden.
O sytuacji na Ukrainie informujemy na bieżąco.
Źródło: The Guardian
