Putin miał poprosić Chiny o pomoc wojskową i gospodarczą
The Presidential Press and Information Office, kremlin.ru/Wikimedia

Putin miał poprosić Chiny o pomoc wojskową i gospodarczą

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 14.03.2022, 11:57

Światowe media obiegła wieść, jakoby prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin wystąpił do władz Chin o przekazanie, bądź umożliwienie zakupu sprzętu wojskowego, celem wsparcia inwazji na Ukrainę. Oprócz tego, strona rosyjska miała poprosić również o pomoc dla, dotkniętej ogromem sankcji, gospodarki kraju. Według domniemanych relacji amerykańskich urzędników, Chińczycy udzielili już odpowiedzi na postulaty Rosjan.

 

Pierwsi o sprawie donieśli w niedzielę (13.03) dziennikarze Financial Times i The Washington Post. Jak twierdzą, swoje relacje oparli na informacjach przekazanych przez wysokich rangą urzędników administracji Stanów Zjednoczonych, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Ci z kolei mieli przekazać, że władze Federacji Rosyjskiej, w związku z wyczerpującymi się zasobami tamtejszej armii, wystąpiły z oficjalnym wnioskiem do przedstawicieli rządu Chińskiej Republiki Ludowej o udzielenie pomocy zarówno wojskowej, jak i gospodarczej. Szczegóły oraz zakres domniemanego wsparcia nie są znane. Ze wstępnych informacji wynika jedynie, że w ramach dostaw militariów, strona rosyjska miała poprosić władze Państwa Środka o dostarczenie m.in. dronów.

 

Choć Amerykanie mają przekonywać, że Chińczycy zdążyli się już ustosunkować do postulatów władz Rosji, to, zgodnie z doniesieniami zza oceanu, sami przedstawiciele ChRL stanowczo zaprzeczają nawet samej prośbie o takie wsparcie. - Nigdy o tym nie słyszałem - miał odpowiedzieć dziennikarzom CNN, zapytany o tę kwestię, rzecznik chińskiej ambasady w USA, Liu Pengyu. Pengyu miał jednocześnie wyrazić swoje zaniepokojenie sytuacją w Ukrainie, nazywając ją rzeczywiście niepokojącą, oraz nadmienić, że władze jego kraju udzielają i będą nadal udzielać Ukrainie pomocy humanitarnej. - Wysokim priorytetem jest teraz zapobieganie eskalacji napiętej sytuacji, a nawet wymknięciu się spod kontroli… Chiny wzywają do zachowania największej powściągliwości i zapobieżenia ogromnemu kryzysowi humanitarnemu - miał skwitować ten wątek rzecznik placówki dyplomatycznej. Z kolei jak relacjonują redaktorzy CNN, przedstawiciele ambasady Rosji w USA nadal nie odpowiedzieli na ich prośbę o komentarz w tej sprawie.

 

W tym miejscu warto zaznaczyć, że w poniedziałek (14.03) w Rzymie ma dojść do spotkania Jake'a Sullivana, doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego z Yangiem Jiechim, czołowym chińskim urzędnikiem ds. polityki zagranicznej. Co warto podkreślić, jeszcze dzień wcześniej, bo w niedzielę (13.03), Sullivan ostrzegł przedstawicieli owego mocarstwa, aby ci nie próbowali ratować Rosji, pomagając tamtejszym władzom obejściu sankcji, jakie USA i ich sojusznicy nałożyli nie tylko na ich kraj, ale również na samego prezydenta Władimira Putina i jego bliskie otoczenie. - Przyglądamy się również uważnie, aby zobaczyć, w jakim stopniu Chiny faktycznie zapewniają Rosji jakąkolwiek formę wsparcia, wsparcia materialnego lub gospodarczego. [...] Zakomunikowaliśmy Pekinowi, że nie będziemy stać z boku i pozwolić każdemu krajowi na zrekompensowanie Rosji strat spowodowanych sankcjami gospodarczymi - zagroził dyplomata.

 

O sytuacji w Ukrainie informujemy na bieżąco. 

 

Źródło: Financial Times, The Washington Post, CNN
Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.