Ukraiński pracownik Radio France został porwany i torturowany przez Rosjan
Telewizja Republika/youtube.com(screenshot)

Ukraiński pracownik Radio France został porwany i torturowany przez Rosjan

  • Data publikacji: 22.03.2022, 11:20

32-letni ukraiński pracownik i tłumacz Radio France został porwany 5 marca przez rosyjskich żołnierzy na skraju przydrożnego lasu w centrum kraju podczas jazdy z napisem PRESS umieszczonym na przodzie samochodu.

 

Był przetrzymywany w niewoli przez 9 dni i wielokrotnie torturowany. Jak wynika z relacji, po kilku dniach dołączyło do niego trzech innych więźniów, w tym wysoki rangą ukraiński urzędnik.

 

Mężczyzna ujawnił, że był bity żelaznymi prętami i kolbami karabinów. Spędził kilka dni w piwnicy, a następnie w lesie, przywiązany do drzewa i pozbawiony żywności. Przekazał też, że rosyjscy żołnierze wrzucili go do rowu obok martwego psa i wykonali pozorowaną egzekucję, strzelając nad jego głową. Po 9 dniach Ukrainiec został wypuszczony z lasu i udało mu się uciec dzięki pomocy napotkanych przy drodze cywilów.

 

Sekretarz Generalny organizacji Reporterzy bez Granic Christophe Deloire stwierdził, że to mrożące krew w żyłach świadectwo potwierdza intensywność zbrodni wojennych popełnianych przez rosyjską armię na dziennikarzach.

 

Członkowie organizacji poinformowali, że zeznania Ukraińca zostaną przekazane do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.

 

Mężczyzna od 2013 roku pracuje sporadycznie jako tłumacz dla zagranicznych mediów. Współpracował m.in. z: France 2, BFMTVRFI. Od momentu rozpoczęcia wojny zaczął pracę w Radio France.

 

Źródło: RSF