Rzecznik praw dziecka niewybrany

Chwilę temu w głosowaniu sejm nie wybrał rzecznika praw dziecka, odrzucając wszystkie kandydatury. Wczoraj połączone komisje edukacji, nauki i młodzieży oraz polityki społecznej i rodziny nie zaopiniowały pozytywnie żadnej z osób ubiegających się o to stanowisko. W międzyczasie dr Sabina Zalewska wycofała swoją kandydaturę.

Wczoraj, po około trzygodzinnym posiedzeniu, połączone komisje edukacji, nauki i młodzieży oraz polityki społecznej i rodziny postanowiły nie rekomendować żadnego z kandydatów na stanowisko rzecznika praw dziecka. Ostateczną decyzję miał podjąć dziś w głosowaniu sejm. Podzielił on jednak ich propozycję. W związku z tym niedługo ponownie rozpocznie się zgłaszanie osób na ten urząd. Przypomnijmy, że mogą dokonać tego marszałkowie obu izb parlamentu, grupa 35 posłów lub 15 senatorów. Rzecznik praw dziecka powoływany jest na pięcioletnią kadencję przez sejm za zgodą senatu.

W lipcu klub Kukiz'15 wraz z kilkoma posłami niezrzeszonymi i Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformował o wystawieniu propozycji Pawła Kukiz-Szczucińskiego na stanowisko rzecznika praw dziecka. To lekarz psychiatra, realizujący aktualnie specjalizację z pediatrii. Od kilku lat jest członkiem Zespołu Ratunkowego Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, przez co uczestniczył w misjach humanitarnych, m.in. w Kurdystanie czy Peru.

Ponadto Platforma Obywatelska, Nowoczesna oraz Polskie Stronnictwo Ludowe zgłosiły kandydaturę profesor Ewy Jarosz, którą wcześniej zaproponowało podczas swej konferencji prasowej ok. 35 organizacji pozarządowych, w tym UNICEF czy Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, wraz ze środowiskami akademickimi.

Doktor Sabina Zalewska natomiast to kandydatka Prawa i Sprawiedliwości. Jest psychologiem, pedagogiem oraz mediatorem rodzinnym. Kilka lat temu prowadziła m.in. konsultacje dla dzieci w niepublicznym przedszkolu. Oprócz tego jest wolontariuszem w Archidiecezjalnej Poradni "Dewajtis" pomagającej osobom z problemami psychologicznymi, pedagogicznymi czy duchowymi. Uczy w Szkole Wyższej Przymierza Rodzin. Wcześniej prowadziła zajęcia w Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie.

W sierpniu została oskarżona przez "Tygodnik Powszechny" o plagiatowanie prac naukowych oraz korzystanie ze źródeł, takich jak "Bryk.pl" czy "Sciaga.pl". Psycholog jednak w oświadczeniu dla Polskiej Agencji Prasowej odparła zarzuty. W związku z tą sprawą Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (miejsce pracy kandydatki) wszczął postępowanie wyjaśniające. Ewentualne udowodnienie literackiej kradzieży skutkować może dyscyplinarnym wydaleniem z uczelni. Wczoraj w godzinach wieczornych skierowała do marszałka sejmu pismo, w którym mówi o wycofaniu swojej kandydatury.