NBA: Grizzlies z awansem do play-off, 49 punktów Bookera

Memphis Grizzlies pokonali Indianę Pacers zapewniając sobie tym samym awans do fazy play-off. Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli też Toronto Raptors.

Toronto Raptors - Cleveland Cavaliers

Ubiegłej nocy jako pierwsi zaprezentowali się gracze Toronto Raptors i Cleveland Cavaliers. Było to niezwykle ważne spotkanie w kontekście fazy play-off. Kawalerzyści zajmowali 6. miejsce w tabeli, czyli ostatnie premiujące bezpośrednim awansem do fazy play-off. Gracze z Kanady byli natomiast jedną lokatę niżej, więc przypadała im walka o grę w play-offach poprzez eliminacje w turnieju play-in. Faworytem spotkania pomimo niższej pozycji była ekipa z Toronto, która po słabym początku rozgrywek stopniowo odbudowywała się i obecnie jest w bardzo dobrej dyspozycji. Gracze z Cleveland zaczęli z kolei znakomicie, ale z biegiem sezonu wiodło im się słabiej. Kanadyjska ekipa świetnie rozpoczęła spotkanie i już w pierwszej kwarcie odskoczyła rywalom na osiem punktów, głównie dzięki bardzo dobrej grze w obronie. Druga część spotkania była już znacznie atrakcyjniejsza dla kibiców i padł w niej wynik 33:31 dla gospodarzy. Przed zmianą stron wynik wynosił więc 58:48 dla Raptors. Po przerwie mieliśmy kontynuację wyrównanej gry z drugiej kwarty, ale tym razem to zespół gości był górą i urwał dwa punkty z przewagi rywali. Kanadyjska ekipa nie pozostawiła jednak złudzeń przeciwnikom w ostatniej części gry i powiększyła swoją przewagę o kolejnych pięć punktów wygrywając ostatecznie 117:104. Gwiazdą spotkania niewątpliwie był Pascal Siakam. Karmeruńczyk zdobył dla swojej ekipy 35 punktów, do których dołożył 5 zbiórek i 6 asyst. Zwycięstwo kanadyjskiej ekipy oznacza, że obie drużyny pozostaną na swoich miejscach, ale ich ligowy bilans jest już dokładnie taki sam (41:32). 

Memphis Grizzlies - Indiana Pacers

Pół godziny po rozpoczęciu meczu w Toronto do gry weszli Memphis Grizzlies i Indiana Pacers. Zdecydowanym faworytem tego spotkania byli fantastycznie dysponowani w tym sezonie Grizzlies. Zespół z Tennessee radzić musiał sobie bez swojej największej gwiazdy - Ja Moranta. Zawodnicy z Memphis jednak wielokrotnie już w tym sezonie udowadniali, że nie stanowi to dla nich żadnej przeszkody i grając bez swojego lidera notowali bilans 15:2. Nie inaczej było i tym razem. Gospodarze jeszcze w pierwszej kwarcie rozbili rywali 44:23 ustawiając przebieg spotkania pod siebie. Pacers nie byli w stanie zagrozić swoim rywalom choćby na chwilę i w kolejnych dwóch kwartach dystans do przeciwników tylko się powiększał. Dopiero w ostatniej kwarcie ekipa z Indiany zdołała urwać gospodarzom kilka punktów, korzystając z tego, że posłali oni do gry rezerwowych. Memphis Grizzlies pokonali Indianę Pacers 133:103 poprawiając swój bilans bez Moranta do 16:2. W buty lidera drużyny pod nieobecność wspomnianego rozgrywającego wszedł Desmond Bane, który na znakomitej skuteczności (12/15 z gry) rzucił 30 punktów, a do tego miał 5 zbiórek i 5 asyst. Zwycięstwo ekipy z Tennessee było o tyle ważne, że zapewniło jej już udział w fazie play-off.

W pozostałych spotkaniach prawdziwy popis po raz kolejny dał Devin Booker. Lider ekipy z Phoenix rzucił w spotkaniu aż 49 punktów (16/25 z gry), ale nie zapominał również o kolegach z drużyny, którym rozdał 10 asyst. W dużym stopniu dzięki Bookerowi Phoenix Suns po niezwykle efektownym meczu pokonali Denver Nuggets 140:130. Kolejne zwycięstwo zanotowali też Milwaukee Bucks, którzy pod nieobecność Giannisa Antetokounmpo ograli Washington Wizards 114:102. Na 9. miejsce w konferencji zachodniej przesunęli się New Orleans Pelicans, którzy nie pozostawili złudzeń ekipie Chicago Bulls. Drużynę z zachodu do zwycięstwa 126:109 poprowadzili CJ McCollum i Devonte' Graham, którzy wspólnie zdobyli 55 punktów.

Wyniki:

Toronto Raptors - Cleveland Cavaliers 117:104 (25:17, 33:31, 25:27, 34:29)

Pascal Siakam 35pkt/5zb/6as - Darius Garland 18pkt/10as

Memphis Grizzlies - Indiana Pacers 133:103 (44:23, 30:25, 33:23, 26:32)

Desmond Bane 30pkt/5zb/5as - Lance Stephenson 25pkt

Milwaukee Bucks - Washington Wizards 114:102 (32:13, 28:29, 32:24, 22:36)

Jrue Holiday 24pkt/10as - Kristaps Porzingis 16pkt/9zb

New Orleans Pelicans - Chicago Bulls 126:109 (31:39, 32:23, 23:23, 40:24)

Devonte' Graham 30pkt - Zach Lavine 39pkt

Denver Nuggets - Phoenix Suns 130:140 (31:31, 37:35, 38:38, 24:36)

Nikola Jokic 28pkt/6zb/6as - Devin Booker 49 pkt/10as