Fortuna Puchar Polski: Raków uzupełnia skład finału

Mecz 1/2 finału Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Rakowem Częstochowa a Legią Warszawa zakończył się zwycięstwem gospodarzy i to "Medaliki" zagrają w maju na PGE Narodowym. Po golu Wdowiaka triumfowali oni 1:0. 

 

Faworytem tej rywalizacji wydawali być się podopieczni Marka Papszuna, którzy w lidze znajdują się zdecydowanie wyżej i rywalizują o mistrzostwo Polski. Legia jednak ostatnio również punktuje naprawdę solidnie i z pewnością łatwo nie odpuści możliwości zagrania w finale na PGE Narodowym. W ostatnim meczu, rozegranym zaledwie dwa tygodnie temu, pomiędzy obiema drużynami padł remis 1:1.

 

Mecz rozpoczął się świetnie dla ekipy spod Jasnej Góry, która to już w 5. minucie wyszła na prowadzenie. Ivi Lopez idealnie dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, a gola uderzeniem głową zdobył Mateusz Wdowiak. Chwilę później mogło być już 2:0, ale tym razem świetnie interweniował golkiper stołecznych. W kolejnych minutach tempo gry spadło, ale Raków przez większość czasu kontrolował sytuację na placu gry.

 

W drugich 45 minutach Raków przeważał, chociaż Legia cały czas się nie poddawała i starała się również zdobyć wyrównujące trafienie. W 63. minucie częstochowianie strzelili nawet gola, ale sędzia dopatrzył się minimalnego spalonego. Ostatecznie do końcowego gwizdka arbitra, wynik już się nie zmienił i to zespół Rakowa po zwycięstwie 1:0 pojedzie do Warszawy bronić tytułu sprzed roku i rywalizować z finale z Lechem Poznań.

 

Raków Częstochowa – Legia Warszawa 1:0 (1:0)

Bramki: 5' Wdowiak

Raków: Trelowski - Arsenić, Petrasek, Tudor - Lederman, Sturgeon (79' Rundić), Papanikolaou, Sorescu - Lopez (90+3' Cebula), Wdowiak - Musiolik (46' Gutkovskis)

Legia: Strebinger - Jędrzejczyk, Wieteska, Rose, Johansson - Josue, Slisz - Mladenović (79' Lopes), Rosołek, Skibicki (64' Włodarczyk) - Pekhart (64' Verbić)

Żółte kartki: 40' Papanikolaou, 86' Rundić - 31' Rose, 68' Wieteska

Sędzia: Tomasz Musiał