Uruchomienie syren alarmowych w związku z rocznicą katastrofy smoleńskiej
Kancelaria Sejmu

Uruchomienie syren alarmowych w związku z rocznicą katastrofy smoleńskiej

  • Dodał: Karol Truszkowski
  • Data publikacji: 09.04.2022, 14:45

Jutro (10.04) o godz. 8:41 w Polsce mają zawyć syreny, aby uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej. Pomysł nie podoba się włodarzom wielu miast, którzy zwracają uwagę na traumę obecnie przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy.

 

W tym roku przypada 12. rocznica katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku. 10 kwietnia 2010 roku Lech Kaczyński, jego żona Maria, ostatni prezydent RP na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski oraz wielu innych przedstawicieli polskiej elity leciało na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. O godz. 8:41 czasu polskiego maszyna rozbiła się podczas lądowania. Zginęło 96 osób.

 

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński przekazał za pośrednictwem swojego konta na Twitterze, że jutro (10.04) właśnie o godz. 8:41 zostaną włączone syreny, aby oddać hołd wszystkim osobom, które były uczestnikami feralnego lotu.

 

 

Pomysł spotkał się z krytyką przedstawicieli władz samorządowych, m.in. Rafała Trzaskowskiego, Jacka Jaśkowiaka, Arkadiusza Chęcińskiego i Marcina Krupy. Wszyscy jako powód wymieniają obecność tysięcy Ukraińców, którzy uciekli do Polski przed wojną z Rosją. Uruchomienie syren mogłoby być dla nich stresujące:

 

Pamiętajmy, że w ostatnich tygodniach ukrywali się oni w swojej ojczyźnie przed bombami najeźdźców w piwnicach i schronach, a sygnał alarmowy za każdym razem przypominał im, że ich zdrowie i życie są realnie zagrożone - przekazał prezydent Katowic.

Karol Truszkowski – Poinformowani.pl

Karol Truszkowski

Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.