PlusLiga: ZAKSA powalczy o mistrzostwo Polski

Kędzierzyn-Koźle zagra w finale mistrzostw Polski po raz siódmy z rzędu! Ekipa Gheorgha Cretu pokonała w sobotę Zawiercie w czterech partiach i dzięki dwóm zwycięstwom w półfinale, awansowała do najważniejszego etapu plusligowych zmagań.

W premierowym secie zawiercianie dobrze zaczęli. Dobre wejście na zagrywkę zaliczył Zniszczoł i po chwili przyjezdni odskoczyli na 5:1. Kędzierzynianie dużo ryzykowali w polu serwisowym, ale tym razem się ono nie opłacało. Drobne problemy Śliwki z ofensywą też nie pomagały drużynie i na półmetku Aluron prowadził sześcioma punktami. Gościom udało się doprowadzić korzystny wynik do końca i zapisać pierwszego seta na swoje konto, jednak to był koniec radosnych końcówek setów dla nich. Jeszcze na początku drugiej partii podobnie wyglądał rozkład punktów, bo zawiercianie prowadzili, ale tym razem ZAKSA wyrównała na 5:5 i od tego czasu walka była znacznie bardziej wyrównana. Zagrywka gospodarzy zaczęła sprawiać rywalom problemy, a i coraz częściej kończyła się asami serwisowymi. Jeszcze przed decydującą fazą seta Aluron deptał po piętach wicemistrzom Polski, ale później nie było już wątpliwości.

ZAKSA powróciła do gry w drugiej partii i trzecią też zamierzała wygrać. Tym razem więc to podopieczni Gheorgha Cretu zaczęli budować przewagę jako pierwsi. Po kolejnym świetnym ataku Semeniuka mieli w zapasie cztery "oczka". Zawiercianie próbowali ratować sytuację, ale fenomenalnie zaczął grać Huber, którego specjalnością był skuteczny blok. Środkowy ZAKSY pod koniec seta miał sześć bloków na swoim koncie. I choć ekipa Aluronu obroniła piłkę setową, to nie zdołała odwrócić losów tej partii. Czwarty set był już natomiast tylko formalnością. Wtedy nadszedł czas koncertowej gry wicemistrzów kraju - Semeniuk i Huber pełnili rolę zdecydowanych liderów na boisku, a punktowy serwis Rejno dał ZAKSIE prowadzenie 4:0. Rywale nie mieli już za wiele do powiedzenia, bo kędzierzynianie co jakiś czas serwowali serię punktową i całkowicie zdominowali przyjezdnych.

ZAKSA dzięki temu zwycięstwu zapewniła sobie awans do finału, w którym o mistrzostwo Polski zmierzy się z Jastrzębskim Węglem. To oznacza, że powtórzy się finał z 2021 roku - wówczas również Kędzierzyn i Jastrzębie-Zdrój rywalizowały o złoto PlusLigi.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Aluron Warta Zawiercie 3:1 (19:25, 25:21, 25:19, 25:13)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rejno, Kaczmarek, Semeniuk, Huber, Janusz, Żaliński, Shoji (libero)

Aluron Zawiercie: Kovacevic, Zniszczoł, Konarski, Conte, Niemiec, Cavanna, Żurek (libero) oraz Orczyk, Malinowski, Rajsner

MVP: Kamil Semeniuk