„Top Gun: Maverick" z niewiarygodnie niskim spadkiem w drugim weekendzie

Nowy Top Gun wciąż świetnie trzyma się w kinach i poza rewelacyjnym otwarciem, teraz osiągnął niewiarygodnie niski spadek.

Produkcja w drugim weekendzie zaliczyła jedynie spadek 20% względem poprzedniego weekendu. Jest to wynik oszałamiający, albowiem już rezultat 40% jest powszechnie uznawany za sukces, szczególnie przy dobrym otwarciu. Tutaj jednak, zgodnie z przewidywaniami, zadziałał marketing szeptany i niewiarygodnie dobre oceny przekonały kolejną falę widzów do wizyty w kinie. Na ten moment, film ma na koncie aż 548 mln $.

Niestety radość może nie trwać wiecznie, ponieważ już w przyszły weekend oficjalnie zadebiutuje kolejna część serii Jurassic World. Niektóre kraje miały okazję obejrzeć produkcje w ubiegły weekend, skąd pochodzi przychód na poziomie 57 mln $. Zapowiada to dobry wynik dla studia, ale na ostateczny werdykt przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać.

Z pomniejszych rzeczy warto odnotować, iż Doktor Strange w multiwersum obłędu przekroczył już pułap 900 mln. Trudno stwierdzić, czy taki wynik zachwyca studio, gdyż sam w sobie jest on bardzo dobry, jednakże patrząc na wysokie oczekiwania, może być to uznane za lekką porażkę. W porównaniu do ostatniego Spider-Mana, któremu udało się podwoić ową kwotę, jest to rezultat blady, choć trzeba podkreślać, że sam w sobie jest naprawdę bardzo dobry.

Źródło: Deadline