James Cameron może nie wyreżyserować czwartej i piątej odsłony „Avatara”

Premiera drugiej odsłony Avatara coraz bliżej, a więc reżyser odniósł się do kwestii nakręcenia następnych odsłon serii.

Przede wszystkim, James Cameron równocześnie pracował nad drugą i trzecią odsłoną, co wiadomo od dawna. Wiemy również, iż jego plan obejmował aż cztery nowe odsłony i jak się okazuje, prawdopodobnie nie wszystkie wyreżyseruje. Nadal ma piastować stanowisko producenta, lecz jak stwierdził, inne plany i franczyzy mogą zająć mu zbyt wiele czasu, aby mógł w pełni zaangażować się w rozwój tej historii.

Reżyser zapewnił jednak, że nie pozostawi marki byle komu. Ma oddać ją jedynie komuś zaufanemu, kto zadba o odpowiednią jakość produkcji. Choć tego nie dodał, zapewne zależy mu, aby wybrana przez niego osoba znała się równie dobrze na technologii co on. W końcu Avatar zawsze słynął z niezwykłych efektów i finał wielkiej sagi również powinien wyglądać powalająco.

Co ciekawe, reżyser zapowiada również, że chce, aby jego saga o niebieskich istotach była nowym Władcą Pierścieni dla kina. Zaznaczył, że przyjrzał się wnikliwie fenomenowi tamtej trylogii i ma nadzieję, iż stworzona przez niego saga będzie równie atrakcyjna dla widowni, wywołując równie wiele emocji.

Najbliższa, druga, część Avatara zadebiutuje już 16 grudnia, a kolejne odsłony mają ukazywać się w grudniowym okresie co dwa lata.

Źródło: Deadline