
Airbus A380 leciał 14 godzin z dziurą w boku
- Dodał: Katarzyna Maciejowska
- Data publikacji: 06.07.2022, 21:02
W niedzielę (01.07) samolot linii Emirates lecący przez 14 godzin z Dubaju do Australii uległ awarii. Po lądowaniu w Brisbane okazało się, że uszkodzony został bok samolotu.
Jedna z 22 opon samolotu pękła podczas rejsu, powodując uszkodzenie niewielkiej części owiewki aerodynamicznej, która jest zewnętrznym panelem lub skórą samolotu - napisali w oświadczeniu przedstawiciele linii Emirates. Podkreślają, że pęknięcie nie miało wpływu na kadłub, ramę lub strukturę samolotu.
Chociaż nie jest jasne, od jak dawna samolot był w powietrzu, kiedy wystąpił problem, niektóre raporty sugerują, że usterka powstała w około 45. minucie lotu.
Portal lotnictwa komercyjnego Aviation Herald donosi, że załoga poinformowała o sytuacji kontrolerów ruchu lotniczego na lotnisku w Brisbane z wyprzedzeniem i poprosiła o pomoc podczas lądowania. Osoby znajdujące się na pokładzie Airbusa A380 z Dubaju do australijskiego miasta dowiedziały się o uszkodzeniu dopiero gdy opuszczały samolot.
Źródło: CNN

Katarzyna Maciejowska
Kulturoznawczyni i medioznawca z wykształcenia, ilustratorka z zamiłowania. Nie lubię radykalizmu i braku obiektywizmu. Wielbicielka psów, roślin, muzyki elektronicznej i pierogów ruskich.