„Death Note” doczeka się serialu od twórców „Stranger Things”

Nowe odcinki Stranger Things okazały się hitem i na fali popularności twórcy serialu, bracia Duffer, pochwalili się, iż stworzą adaptację mangi Death Note.

Póki co niewiele wiadomo o samym obrazie. Produkcja ma być serialem live-action i powstanie dla Netflixa. Twórcy jednak zaznaczają, iż póki co skupiają się wyłącznie na finale Stranger Things, a nad Death Note zaczną pracować dopiero po zakończeniu prac nad tamtym widowiskiem.

Co ciekawe, nie jest to pierwsze podejście Netflixa do adaptacji tej mangi. Kilka lat temu platforma również zleciła stworzenie produkcji, choć w tamtym przypadku był to akurat film, za który odpowiadał Adam Wingard (Godzilla vs. Kong; Gość). W zeszłym roku pojawiły się nawet doniesienia, iż ma powstać jego kontynuacja, lecz to zostało już raczej przekreślone pod wpływem omawianej informacji. 

Death Note opowiada historię jest niejakiego Lighta, młodego licealisty, który w pewnym momencie znajduje tytułowy dziennik. Jego zadanie jest niezwykle proste - wystarczy wpisać imię i nazwisko danej osoby, a jeśli znamy jej twarz, to takowy człowiek umiera w wybrany przez wpisującego sposób. Niestety, będzie to niosło straszne skutki dla protagonisty, gdyż zwiąże się on do końca swego życia z bogiem śmierci.

Źródło: Deadline