
Prezydent Sri Lanki uciekł za granicę
- Dodał: Karol Truszkowski
- Data publikacji: 13.07.2022, 13:19
Gotabaya Rajapaksa uciekł z kraju w środę (13.07) w związku z protestami ludności, która m.in. wdarła się do prezydenckiej rezydencji. Ucieczkę można uznać za koniec rządów rodziny Rajapaksów, która zdominowała politykę Sri Lanki w ostatnich dwóch dekadach.
Źródła rządowe oraz osoby bliskie prezydentowi podają, że schronił się on na Malediwach, co ma być tylko przystankiem w drodze do innego azjatyckiego kraju. Rajapaksa ewakuował się z żoną i ochroniarzami samolotem Sił Powietrznych Sri Lanki z portu lotniczego Kolombo. W kraju nadal pozostają jego bracia Mahinda (były prezydent i premier) i Basil (były minister finansów).
Rajapaksa zadzwonił do przewodniczącego parlamentu Mahindy Yapy Abeywardeny, aby powiedzieć, że poda się do dymisji, a premier Ranil Wickremesinghe powinien zostać tymczasowym prezydentem, co jeszcze bardziej rozwścieczyło protestujących mieszkańców Sri Lanki borykających się z wielomiesięcznymi brakami żywności, paliwa i energii. Rodzinę prezydenta i ich sojuszników oskarża się ponadto o korupcję oraz wzrost inflacji. Bank centralny podał, że w zeszłym miesiącu wyniosła ona 54,6%, a w przyszłości może dojść do 70%.
Przewodniczący parlamentu zaapelował w oświadczeniu wideo o zaufanie do nakreślonego procesu parlamentarnego dotyczącego mianowania nowego prezydenta 20 lipca i zachowania spokoju.
Protestującym w ostatnich dniach udało się m.in. wedrzeć do prezydenckiej rezydencji, a także do gabinetu premiera, choć ten był chroniony przez policję i wojskowy helikopter. Wickremesinghe został ewakuowany, a miejsce jego pobytu nie zostało ujawnione. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy.
Źródło: Reuters

Karol Truszkowski
Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.