PKO Ekstraklasa: beniaminek wydziera Legii zwycięstwo
- Dodał: Paweł Ukleja
- Data publikacji: 16.07.2022, 22:10
Remis 1:1 padł w meczu Korony Kielce z Legią Warszawa w meczu inaugurującym zmagania tych drużyn w tegorocznych rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Wynik otworzył w 73. minucie Ernest Muci, a dziesięć minut później golem odpowiedział Jakub Łukowski. Legia kończyła spotkanie w niepełnym składzie po czerwonej kartce Mateusza Wieteski.
Zakończenie ekstraklasowej soboty zaoferowało nam starcie Korony Kielce z Legią Warszawa. Dla obu ekip inauguracja sezonu 2022/2023 miała dać wstępną odpowiedź na kilka pytań. Scyzory powróciły na najwyższy stopień rozgrywkowy po dwóch latach nieobecności. Wszyscy w Kielcach zastanawiają się, czy będzie to jednosezonowa przygoda, czy może Korona zagości w Ekstraklasie na dłużej. Nie mniejsza niepewność panuje w Warszawie, gdzie kibice zadają sobie pytanie, czy Legia jest w stanie podnieść się po katastrofalnym poprzednim sezonie. Bez wątpienia spotkanie na kieleckiej Suzuki Arenie zapowiadało się interesująco.
Od samego początku Korona próbowała postawić gościom z Warszawy własne warunki. Kielczanie odważnie atakowali kompletnie nie przejmując się renomą swojego rywala. Kilka razy groźnie zrobiło się pod bramką Legii za sprawą stałych fragmentów gry, jednak żadna z sytuacji nie znalazła swojej finalizacji. W 16. minucie strzałem z dystansu odpowiedzieć próbował Josue, lecz piłka poszybowała wysoko nad bramką strzeżoną przez Konrada Forenca. Pomimo dosyć wysokiego tempa gry żadnej drużynie przez dłuższy czas nie udawało się stworzyć zagrożenia dla bramki rywala. W 22. minucie mecz został przerwany na prawie dziesięć minut z powodu zadymienia stadionu, którego przyczyną była oprawa kibiców gospodarzy. Po wznowieniu gry obraz spotkania nie uległ znaczącej zmianie - dosyć szybkie tempo, lecz konkretów brak. Finalnie w pierwszej części meczu zobaczyliśmy tylko jeden celny strzał...
Drugą połowę rozpoczęliśmy od nieuznanej bramki dla Legii. W 53. minucie dośrodkowanie Josue z rzutu rożnego głową przedłużył Wieteska, a piłkę do siatki skierował Lindsay Rose. Znajdował się on jednak na pozycji spalonej. W 62. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Mateusz Wieteska, co dodatkowo skomplikowało Wojskowym i tak nieukładający się po ich myśli mecz. Pomimo gry w osłabieniu to jednak Legia otworzyła dzisiaj wynik. W 73. minucie dośrodkowanie w pole karne posłał Wszołek, a piłkę do bramki Korony głową skierował Ernest Muci. Nie takiego rozwoju wypadków spodziewali się kibice zgromadzeni na Suzuki Arenie w Kielcach. Gospodarze nie mieli jednak zamiaru się poddawać. Równo dziesięć minut później rozpoczęli akcję prawą stronę boiska. Zarandia posłał podanie do wbiegającego w pole karne Legii Jakuba Łukowskiego, a ten uderzeniem z ostrego kąta umieścił piłkę w bramce Wojskowych. 1:1. Chwilę później Korona mogła być już na prowadzeniu, ale tym razem nieco pomylił się Łukowski. Pomimo determinacji drużyny gospodarzy, nie udało się zdobyć gola rozstrzygającego mecz. W Kielcach remis 1:1 na inaugurację.
Korona Kielce - Legia Warszawa 1:1 (0:0)
Bramki: 83' Łukowski - 73' Muci
Korona: Forenc - Balić (73' Corral), Petrow, Trojak, Szymusik (75' Danek) - Deja - Łukowski, Sewerzyński, Podgórski (62' Frączczak), Kiełb (73' Zarandia) - Szykauka (62' Śpiączka)
Legia: Tobiasz - Ribeiro, Wieteska, Rose, Jędrzejczyk - Slisz - Pich (62' Nawrocki (84' Charatin)), Muci (90+6' Sokołowski), Josue, Wszołek - Rosołek
Żółte kartki: 29' Podgórski, 89' Śpiączka - 45+2', 61' Wieteska, 45+5' Josue, 90+1' Jędrzejczyk
Czerwone kartki: 61' Wieteska (druga żółta)
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Paweł Ukleja
Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl