Premier: zrobimy wszystko, by winni zanieczyszczenia Odry zostali surowo ukarani
- Dodał: Piotr Kondratowicz
- Data publikacji: 11.08.2022, 18:54
Premier Mateusz Morawiecki zakomunikował, że przedstawiciele rządu zrobią wszystko, by sprawa zanieczyszczenia rzeki Odry została odpowiednio zbadana oraz wyjaśniona. Zapowiedział on również, że winni tej skandalicznej katastrofy będą surowo ukarani.
Niedawne doniesienia o tonach śniętych ryb wyłowionych z rzeki Odry oburzyły opinię publiczną. Początkowo informowano, iż katastrofę ekologiczną spowodowało przedostanie się do wody silnie trującego rozpuszczalnika, mezytylenu. Jednak przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska stwierdzili, że po 1 sierpnia w żadnej z pobranych próbek z owej rzeki w województwie dolnośląskim nie stwierdzono obecności tej substancji. Niedługo po tym, jak szef wspomnianego wcześniej organu złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, głos w tej sprawie zabrał sam premier rządu, Mateusz Morawiecki.
Sprawa zanieczyszczenia Odry jest niezwykle skandaliczna. Troska o środowisko naturalne i stan polskich zasobów wodnych jest w dobie zmian klimatu niezwykle istotna i zrobimy wszystko, by kwestia ta została odpowiednio zbadana, wyjaśniona, a winni - surowo ukarani - przekazał w swoim wpisie w serwisie społecznościowym Facebook. Oznajmił on również, że na jego polecenie w rejon katastrofy udali się w czwartek (11.08) wiceminister Grzegorz Witkowski i szef Wód Polskich, Przemysław Daca.
Polityk przekonywał także, iż zabezpieczeniem terenu i mieszkańców przed dalszym wpływem skażenia rzeki zajmują się wspólnie przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury oraz Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Jak dodał, nad sprawą z najwyższą intensywnością pracują również funkcjonariusze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Truciciele nie pozostaną bezkarni! - zapowiedział Morawiecki.
Tymczasem członkowie Zarządu Województwa Dolnośląskiego podjęli w trybie pilnym uchwałę o całkowitym zakazie połowu ryb na całym dolnośląskim odcinku Odry do 30 września br. Jak przekazali pracownicy biura prasowego Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego, działanie to ma przede wszystkim chronić ludzi przed możliwym niebezpieczeństwem spowodowanym spożyciem ryb wyłowionych z rzeki, ale również ochroną samych ryb. Władze zaapelowały również do mieszkańców regionu o niewchodzenie do rzeki, niekąpanie się w niej oraz niedopuszczanie do wchodzenia do wody przez zwierzęta.
Źródło: PAP
Piotr Kondratowicz
Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.