W eksplozji samochodu zginęła córka bliskiego współpracownika Władimira Putina
PrtScn/Conflict News - Twitter

W eksplozji samochodu zginęła córka bliskiego współpracownika Władimira Putina

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 21.08.2022, 11:48

Na przedmieściach Moskwy doszło do wybuchu pojazdu będącego własnością rosyjskiego polityka Aleksandra Dugina, popularnie zwanego głównym ideologiem Kremla. Podróżowała nim, również zaangażowana w sprawy polityczne, jego córka Daria, która zginęła na miejscu.

 

Jak relacjonują dziennikarze wschodnich portali informacyjnych, do incydentu doszło w sobotę (20.08) około godziny 21:00 w rejonie miasta Odincowo, niedaleko stolicy Rosji. Wówczas doszło do eksplozji samochodu, którego kierowcą była 29-letnia Daria Dugin, córka zagorzałego zwolennika inwazji na Ukrainę oraz jednego z głównych doradców prezydenta Władimira Putina, która, podobnie jak jej ojciec, również popierała imperialistyczne zapędy tamtejszej głowy państwa. Z informacji przedstawianych przez redaktorów agencji prasowej Interfax wynika, iż, po uprzednim ugaszeniu pożaru, z pojazdu wydobyto mocno spalone zwłoki, które zdążono już zidentyfikować. Treść oficjalnego komunikatu miejscowych śledczych w tej kwestii rozwiewa wątpliwości w kwestii tożsamości ofiary wypadku.

 

W serwisach społecznościowych krążą nagrania, na których widać zszokowanego śmiercią córki Aleksandra Dugina.

 

Przedstawiciele Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej poinformowali o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Przekazali oni również, iż wybuch pojazdu spowodowała prawdopodobnie detonacja zainstalowanego w nim ładunku wybuchowegoNa podstawie wyników zostanie wyznaczonych szereg badań, w tym kryminalistycznych, wybuchowych, genetyki molekularnej. Opracowywane są wszystkie możliwe wersje popełnionego przestępstwa - napisali śledczy w specjalnym oświadczeniu. Seria ostatnich wydarzeń na terenie Rosji, w tym liczne pożary obiektów infrastruktury wojskowej, sugeruje, iż za śmiercią Darii Dugin mogą stać funkcjonariusze ukraińskich sił specjalnych. Przywódca tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, Dienis Puszylin, miał oznajmić wprost, że na przedmieściach Moskwy doszło do, jak to określił, zamachu terrorystycznego zorganizowanego przez Kijów.

 

 

W przestrzeni publicznej pojawiły się również pogłoski, jakoby Aleksander Dugin miał pierwotnie wsiąść do pojazdu razem z córką. Zgodnie z tymi doniesieniami, ten jednak w ostatniej chwili zmienił zdanie i udał się w podróż innym samochodem. Tę wersję wydarzeń potwierdza poniekąd relacja szefa rosyjskiego ruchu społecznego Horizon, osoby z bliskiego otoczenia rodziny Dugin. - To był pojazd ojca. Daria jechała innym samochodem, ale dziś wzięła jego samochód, podczas gdy Aleksander jechał inną drogą. Wrócił, był na miejscu tragedii. O ile rozumiem, Aleksander lub prawdopodobnie razem były celem - ocenił aktywista.

 

Źródło: TASS, Interfax

 

Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.