US Open: faworyci turnieju z awansem

Trzeci dzień US Open nie przyniósł wielkich niespodzianek. W kolejnej rundzie zameldowali się m.in. Andy Murray, Danił Miedwiediew czy Nick Kyrgios. Z turniejem pożegnał się natomiast Felix Auger-Aliassime.

 

Skrót meczu: Andy Murray - Emilio Nava

 

 

W jednym z pierwszych spotkań sesji dziennej Andy Murray mierzył się z reprezentantem gospodarzy, Emilio Navą. Faworytem spotkania był oczywiście Brytyjczyk, który od dłuższego czasu stara się powrócić do ścisłej światowej czołówki. Mistrz US Open z 2012 roku spotkanie zaczął jednak od "falstartu". Nava przełamał rywala przy stanie 6:5 w pierwszym secie i zamknął tym samym całą partię. Po chwili Murray wrócił jednak na dobre tory i bez najmniejszych problemów uporał się z rywalem. W kolejnych trzech partiach Brytyjczyk oddał rywalowi tylko cztery gemy triumfując ostatecznie 5:7, 6:3, 6:1, 6:0. Budująca dla fanów Szkota może być też pomeczowa wypowiedź, w której Murray stwierdził, że "fizycznie jest w najlepszej formie od lat".

 

Skrót meczu: Nick Kyrgios - Benjamin Bonzi

 

 

Lepiej od Murray'a w spotkanie wszedł Nick Kyrgios. Australijczyk w meczu 2. rundy mierzył się z Benjaminem Bonzi. Francuz stracił swój serwis już w pierwszym gemie spotkania, ale dość szybko zdołał odrobić stratę i wymusić tie-breaka. W nim lepszy był już Kyrgios. Zawodnik z Australii już bez potrzeby rozgrywania tie-breaka wygrał również w drugiej partii. Gra układała się bardzo dobrze dla faworyta aż do stanu 4:4 w trzecim secie. Wówczas Bonzi odebrał serwis rywalowi i po chwili zwyciężył w partii 6:4. Francuz dzielnie stawiał opór rywalowi do końca, ale ostatecznie uległ Kyrgiosowi 7:6(3), 6:4, 4:6, 6:4.

 

Skrót meczu: Jack Draper - Felix Auger-Aliassime

 

 

Do największej niespodzianki doszło w trakcie sesji wieczornej. Rozstawiony z numerem 6. Felix Auger Aliassime mierzył się z Jackiem Draperem. Brytyjczyk pokazywał ostatnio zwyżkę formy, ale zdecydowanym faworytem pozostawał Auger-Aliassime. Mecz od początku nie układał się pomyślnie dla Kanadyjczyka, który już w pierwszym gemie utracił swój serwis. Jak się później okazało zadecydowało to o zwycięstwie Drapera w pierwszym secie. Brytyjczyk na tym jednak nie poprzestał. Jego fantastyczna dyspozycja sprawiła, że przez cały mecz nie przegrał swojego gema serwisowego choćby raz. Dobra gra z returnu pozwoliła mu natomiast odebrać serwis rywalowi po razie w każdym z setów i ostatecznie zwyciężyć 6:4, 6:4, 6:4. Brytyjczyk sprawił tym samym największą niespodziankę trzeciego dnia US Open.

 

Skrót meczu: Danił Miedwiediew - Arthur Rinderknech

 

 

Sesję wieczorną w przypadku turnieju mężczyzn zamykali Danił Miedwiediew oraz Arthur Rinderknech. Faworytem był oczywiście zawodnik pochodzący z Rosji, który jednocześnie jest liderem rankingu ATP. Miedwiediew natychmiast objął prowadzenie w spotkaniu wygrywając jego pierwsze cztery gemy, a następnie całą partię 6:2. Nieco większy opór napotkał w drugiej odsłonie spotkania, w której przełamał rywala dopiero przy stanie 5:5, a po chwili zamknął seta wynikiem 7:5. W ostatniej partii faworyt, podobnie jak w pierwszym secie, przełamał rywala dwukrotnie i wygrał cały mecz 6:2, 7:5, 6:3.

 

Wyniki: