ATP Sztokholm: Kubot powrócił na zwycięskie tory

Łukasz Kubot powrócił na zwycięskie tory w zawodach ATP. Polak czekał na wygraną w tych rozgrywkach ponad trzy miesiące. Były triumfator Wimbledonu wraz z Philippem Oswaldem pokonali francuski duet Quentin Halys, Jonathan Eysseric 6:3, 6:2.

Łukasz Kubot z pewnością nie zaliczył ostatnich miesięcy do udanych. Poza wygranymi spotkaniami w zawodach rangi challenger oraz wygranej w Davis Cupie, 40-latek ostatnie zwycięstwo w turnieju ATP zanotował podczas Wimbledonu, 29 czerwca. Tym razem po raz pierwszy w karierze stworzył duet z Philippem Oswaldem. Polak oraz Austriak udział w szwedzkiej imprezie zawdzięczają zamrożonemu rankingowi i można rzecz, że w pełni wykorzystali regulamin federacji. 

Już w trzecim gemie meczu przełamali Quentina Halysa oraz Jonathana Eysserica do "zera". W kolejnej części Kubot i Oswald byli bardzo skuteczni przy własnym serwisie, tracąc podczas pierwszego seta tylko trzy punkty w tym aspekcie. Dodatkowo w końcowej fazie zdołali wygrać podanie rywali po raz drugi, a finalnie pierwszą odsłonę zwyciężyli 6:3.

Przewaga polsko-austriackiej pary była widoczna także w drugiej odsłonie. Ponownie dużo bardziej utytułowani debliści zagwarantowali sobie przewagę przełamania, którą bezpiecznie utrzymali do końca spotkania. Podobnie, jak w pierwszej części, Kubot i Oswald dopisali do swojego dorobku kolejnego breaka w ostatnim gemie seta.

Łukasz Kubot/Philipp Oswald (POL/AUT)[PR] - Quentin Halys/Jonathan Eysseric (FRA/FRA) 6:3, 6:2