Snooker - Champion of Champions: Trump wykonał pierwszy krok w kierunku obrony tytułu

Judd Trump wykonał pierwszy krok w kierunku obrony tytułu w zawodach Champion of Champions. O ile jego popołudniowa forma pozostawiła wiele do życzenia, to w sesji wieczornej nie pozostawił swojemu przeciwnikowi choćby cienia szansy.

 

W pierwszym środowym pojedynku kibice zgromadzeni w angielskim Bolton mogli obserwować rywalizacje obrońcy tytułu. Judd Trump podejmował Lucę Brecela, ale trzeba przyznać, że to spotkanie nie zachwyciło. Wielokrotnie szwankowała skuteczność po obu stronach, która wpływała na skromną liczbę wysokich brejków. Najwyższy z nich uzyskał Anglik w inauguracyjnym frejmie, wbijając 87 punktów. Finalnie lepiej w tej dosyć szarpanej grze odnalazł się właśnie Trump, który zwyciężył 4:2.

 

Mimo, że drugie spotkanie zapowiadało mniejsze emocje, to wydarzenia przy stole były zupełnie odwrotne, niż same prognozy. Joe Perry dał sygnał do wysokiego punktowania już w pierwszej odsłonie, a z każdą kolejną partią obydwaj snookerzyści prezentowali się coraz lepiej. Skutkiem tego były dwie "setki" ze strony Marka Allena, który tak jak Trump pokonał swojego rywala 4:2. 

 

Niezwykłych zdobyczy punktowych pozazdrościł Irlandczykowi z Północy Judd Trump. Rozpoczął on z przytupem część wieczorną, która wyłoniła kolejnego półfinalistę. Najpierw czterokrotnie wbijał co najmniej 50 "oczek" w pierwszych trzech frejmach, a po trzycyfrowej odpowiedzi rywala, sam zapisał swoją pierwszą "setkę" tego dnia. Do końca pojedynku najwyżej rozstawiony rozdawał karty i grał niemal bezbłędnie, wykorzystując najmniejsze potknięcia Allena. Finalnie Trump wygrał 6:1 i to on będzie rywalem Marka Selby'ego w piątkowym półfinale. 

 

Judd Trump - Luca Brecel 4:2 (87(87):0, 26:91, 93:7, 71(51):1, 35:64, 72:39)

Mark Allen - Joe Perry 4:2 (50:60(60), 123(118):5, 70(57):12, 8:82, 110(110):0, 97(97):0)

Judd Trump - Mark Allen 6:1 (125(58,54):4, 78(78):4, 71(64):51, 0:103(103), 104(104):0, 79(79):0, 80(79), 39)