PGNiG Superliga mężczyzn: pewny triumf "Nafciarzy" w Zabrzu
- Dodał: Przemysław Flis
- Data publikacji: 12.02.2023, 20:44
W 15. serii PGNiG Superligi mężczyzn zawodnicy Górnika Zabrze mierzyli się przed własną publicznością z Orlen Wisłą Płock. "Nafciarze" nie pozostawili złudzeń przeciwnikom i zwyciężyli 30:19. Dzięki wygranej w Zabrzu ekipa prowadzona przez Xaviera Sabate zachowała status niepokonanej w rozgrywkach ligowych w sezonie 2022/2023.
Przed tym spotkaniem szczypiorniści Górnika plasowali się na trzecim miejscu w tabeli. Natomiast otwierająca tabelę PGNiG Superligi Wisła dodatkowo podbudowana zwycięstwem w Lidze Mistrzów EHF nad SC Magdeburg (25:24) była zdecydowanym faworytem tego meczu. W początkowej fazie niedzielnego pojedynku zabrzanie mieli kłopoty ze sforsowaniem zwartej defensywy przeciwników. Podopieczni Xaviera Sabate w przeciwieństwie do rywali skutecznie poczynali sobie w ofensywie, dlatego dosyć szybko przejęli inicjatywę. W 9. minucie po efektownej asyście Niko Mindegii i skutecznym rzucie Lovro Mihicia płocczanie prowadzili 5:2. W kolejnych akcjach gospodarze mocno dążyli do odrobienia strat i dzięki udanej akcji Damiana Przytuły zmniejszyli różnicę do jednej bramki (5:4). Odpowiedź "Nafciarzy" była natychmiastowa. Reprezentanci Mazowsza wykorzystali grę rywali w osłabieniu, a wskutek trafienia Lovro Mihicia do pustej zabrzańskiej bramki na tablicy wyników widniał rezultat 9:4 na ich korzyść. W kolejnym fragmencie aktualni liderzy tabeli nie zamierzali zwalniać tempa i konsekwentnie wykorzystywali błędy zawodników Górnika. W 20. minucie po rzucie karnym wykorzystanym przez Tina Lucina przyjezdni prowadzili już 13:5. Miejscowi nie potrafili nawiązać równorzędnej walki, a na półmetku rywalizacji wicemistrzowie Polski mieli ośmiobramkową przewagę (16:8).
Od początku drugiej części zespół z Zabrza próbował złapać kontakt z przeciwnikami, jednak pojedyncze udane zagrania nie zagrażały kontrolującym wynik "Nafciarzom". W 43. minucie po technicznym wykończeniu Abela Serdio Wisła prowadziła 22:13. Później przyjezdni kontynuowali solidną grę, a wskutek trafienia Przemysława Krajewskiego do pustej bramki Górnika na tablicy wyników widniał rezultat 26:16. W 51. minucie Dmytro Artemenko oddał rzut ze skrzydła i trafił w twarz Ignacio Bioscę za co został ukarany czerwoną kartką. Płocka ekipa pewnie zmierzała do wywalczenia kompletu punktów, a po efektownej wrzutce Przemysława Krajewskiego do Tomasa Pirocha powiększyła różnicę do dwunastu bramek (28:16). Ostatecznie podopieczni Xaviera Sabate zwyciężyli 30:19. Triumf w Zabrzu był piętnastą ligową wygraną Wisły w sezonie 2022/2023. Płocczanie są jedynym zespołem PGNiG Superligi, który w trwających rozgrywkach nie zaznał jeszcze smaku porażki.
W następnej serii PGNiG Superligi szczypiorniści Górnika Zabrze zagrają na wyjeździe z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski (17 lutego, 18:00). Natomiast Orlen Wisła Płock podejmie Grupę Azoty Unię Tarnów (19 lutego, 20:15).
Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock 19:30 (8:16)
Górnik Zabrze: Wyszomirski, Kazimier, Liljestrand - Mauer 4, Tokuda 3, Przytuła 3, Bachko 3, Artemenko 2, Krawczyk 2, Rutkowski 1, Kaczor 1, Molski, Ilczenko, Wąsowski, Bykowski, Łyżwa.
Orlen Wisła Płock: Jastrzębski, Biosca - Lucin 7, Mihić 4, Komarzewski 3, Krajewski 3, Piroch 2, Sroczyk 2, Serdio 2, Mindegia 2, Żytnikow 2, Dawydzik 1, Fazekas 1, Susnja 1, Terzić, Daszek.