Vuelta a Andalucia: Pogacar zwycięski na otwarcie

Tadej Pogacar wygrał pierwszy etap Vuelta a Andalucia, Słoweniec już po pierwszym etapie na prawie 40 sekund przewagi nad rywalami.

Pierwszy etap zmagań w hiszpańskiej Andaluzji liczył sobie prawie 180 kilometrów z Puente de Genave do Santiago de la espada, po drodze kolarze mogli powalczyć na pięciu premiach górskich.

Na pierwszą ucieczkę załapała się czwórka cyklistów: Aaron Van Poucke, Clement Alleno, Gotzon Martin i Alex Martin. Panowie dzielnie walczyli, a kolejne premie górskie na swoją korzyść rozstrzygali Alex Martin, dwukrotnie najszybszy był Gotzon Martin. 100 kilometrów przed metą przewaga szpicy kształtowała się na około 3 minuty. W pewnym momencie nieprzyjemne spotkanie z asfaltem zaliczył Van Poucke, jednak nie przeszkodziło mu to w kontynuowaniu zmagań na czele wyścigu.

Po raz pierwszy forma harcowników została zweryfikowana podczas podjazdu pod Garganta de Hornos, wtedy to czołówkę stanowili już tylko dwaj panowie Martin, z peletonu dołączył do nich jeszcze Omar Fraile, ale zapas na główną grupą wynosił już tylko minutę. Na zjeździe z tej premii górskiej strata do ucieczki zaczęła maleć, trójka została wchłonięta około 20 kilometrów przed końcową kreską.

Trudność pierwszego etapu zaczęła dawać się we znaki kolejnym kolarzom, z upływem kilometrów kolejni zawodnicy zaczęli się wykruszać, na 15 kilometrów przed końcem liczyła się już tylko dwudziestka. Kilka kilometrów dalej swoją klasę pokazał Tadej Pogacar, który mocniej zakręcił korbą, ci którzy próbowali dotrzymać mu tempa nie wytrzymali zbyt długo, a Słoweniec niezagrożony przejechał samotnie kolejno linię premii górskiej oraz metę z przewagą 38 sekund nad Mikelem Landą i Carlosen Rodriguezem. Na 15 . pozycji ze stratą niecałych dwóch minut zameldował się Rafał Majka, jedyny Polak w stawce.