Łyżwiarstwo szybkie - MŚ: Polacy czwarci w sprincie drużynowym
- Dodał: Mateusz Kirpsza
- Data publikacji: 02.03.2023, 22:02
We czwartek w holenderskim Heerenveen rozpoczęły się mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim. Już pierwszego dnia było blisko medalu, gdyż drużyna mężczyzn zajęła czwartą pozycję w sprincie drużynowym.
Ostatnią, a zarazem najciekawszą konkurencją dla polskich kibiców był sprint drużynowy. Z pewnymi nadziejami spoglądaliśmy na start w wykonaniu Piotra Michalskiego, Damiana Żurka oraz Marka Kani. Polacy pojechali w trzecim wyścigu, a ich rywalami byli Kanadyjczycy. Nasza ekipa świetnie otworzyła, lecz z dystansem zaczęli tracić do zawodników z Ameryki Północnej. Finalnie stracili do przeciwników 0,95 sekundy. Po Polakach na lodzie pojawili się jeszcze Norwedzy oraz Holendrzy, którzy również uzyskali lepsze czasy od Biało-czerwonych. Finalnie nasz tercet uplasował się na czwartej pozycji, czyli najgorszej dla sportowców. U pań Polki ukończyły zmagania na szóstej pozycji, a zwyciężyły również Kanadyjki przed Amerykankami i Chinkami.
Przed rywalizacją drużynową na torze w Heerenveen o medale indywidualne walczyły panie na dystansie 3000 metrów, a panowie na 5000 metrów. Wśród kobiet trudno było wytypować jedną faworytkę. Finalnie najlepsza okazała się Ragne Wiklund. Norweżka uzyskała czas 3:56,86. Druga faworytka gospodarzy Irene Schouten straciła do rywalki ponad pół sekundy. Podium uzupełniła niezłomna Czeszka Martina Sablikova, która zaprezentowała fantastyczną formę w Tomaszowie Mazowieckim. Magdalena Czyszczoń ukończyła zmagania poza czołową dziesiątką na dwunastej pozycji. Do Wiklund straciła ponad 10 sekund. Holendrzy nie pozostali dłużni i odebrali złoto u mężczyzn. Poza zasięgiem rywali okazał się Patrick Roest, który był najszybszy z czasem 6:08,94. Drugi Davide Ghiotto stracił ponad 2 sekundy, a trzeci Brat Swings ponad 4 sekundy. Tuż za podium sklasyfikowani zostali Jorrit Bergsma oraz Marcel Bosker.
Mateusz Kirpsza
Pismak nie gardzący żadną formą sportu. Uwielbiający nie tylko aktywność fizyczną, lecz również dobrą rockową muzykę i książkę.