Snooker - CLS: Higgins dwukrotnie ograł Trumpa i zdobył tytuł!

John Higgins w czwartek był dla Judda Trumpa wręcz bezlitosny. Najpierw Szkot pokonał Anglika w fazie grupowej finałowych zmagań Championship League Snooker, po czym wygrał też w finałowym starciu całych zawodów 3:1, co dało "Czarodziejowi z Wishaw" kolejny tytuł w karierze.

W grupie finałowej turnieju Championship League Snooker rywalizowało przez dwa dni siedmiu snookerzystów: Judd Trump, Jack Lisowski, Stuart Bingham, Kyren Wilson (Anglia), Neil Robertson (Australia), Xiao Guodong (Chiny) i John Higgins (Szkocja). W pierwszym dniu rywalizacji zdecydowanie najlepiej poradził sobie Judd Trump, który w trzech spotkaniach nie poniósł ani jednej porażki, pokonując po 3:1 Xiao Guodonga, Kyrena Wilsona oraz Jacka Lisowskiego. W pojedynku z Wilsonem „The Ace’ wbił jedyną swoją setkę tego dnia – 108 punktów. Po pierwszym dniu miejsce dające awans do półfinału zachowywali John Higgins oraz Neil Robertson (2 wygrane – 2 porażki) oraz Kyren Wilson (2 wygrane i 1 porażka).

Drugiego dnia wiele mogło się jednak zmienić. Trump jednak utrzymał jednak pierwsze miejsce w grupie, dość pewnie kończąc zmagania na szczycie tabeli. W świetnym wygranym 3:1 meczu ze Stuartem Binghamem najpierw starszy z zawodników wbił 138, ale później „The Ace” odpowiedział trzema wygranymi frejmami, kończąc mecz podejściem 116. Później Trump przegrał jeszcze 2:3 z Johnem Higginsem i wygrał bez straty frejma z Neilem Robertsonem – brejkami 53, 50 i 100. Tak, jak i po pierwszym dniu, tak też w drugiej odsłonie rywalizacji miejsca w półfinałach utrzymali Kyren Wilson (2. miejsce), John Higgins (3. miejsce) i Neil Robertson (4. miejsce).

Tak, jak więc zakończyły się zmagania grupowe dla Trumpa i Robertsona, tak też trzeba było zagrać w półfinale. Trump bardzo pewnie spisał się w meczu z Australijczykiem i wygrał 3:0 – brejkami 86, 52 i 77. Dużo więcej walki było w meczu Higginsa z Wilsonem, gdzie Anglik zaczął rewelacyjnie – podejściami 137 i 85. Gdy „Warrior” był o krok od półfinału… stanął i do końca meczu nie odzyskał kontroli. Brejki 86, 61 i 66 dały Szkotowi miejsce w finale. Tam doszło do snookerowego klasyku, który zawsze bardzo nam się podoba. Higgins ograł Trumpa 3:1 – mecz zaczął się od podejścia 62 Higginsa, w drugim frejmie Trump wbił równie 100 punktów, Higgins znowu odpowiedział wyższym brejkiem 78, po czym zakończył spotkanie frejmem wygranym 71:1 i sięgnął po tytuł.

WYNIKI