Trwają walki o Bachmut. Rosjanie mają zbyt mało sił, by otoczyć i zająć miasto

Wbrew ostatnim doniesieniom powielanym w mediach, wojska ukraińskie nie wycofały się z Bachmutu (ob. doniecki). Co więcej, najnowsze analizy ekspertów wskazują na to, iż siły rosyjskie obecnie nie dysponują zdolnościami, które pozwoliłyby im na okrążenie miasta, a tym bardziej jego zajęcie. 

O bohaterskiej obronie Bachmutu rozpisują się nie tylko analitycy, ale również naoczni świadkowie walk na wschodnich rubieżach Ukrainy. Mowa tu między innymi o korespondencie wojennym, Mateuszu Lachowskim, który od początku wojny relacjonuje bieżące wydarzenia na froncie. Bachmut dalej się broni. Nie wiem już, który raz piszę to zdanie i jak długo będę to jeszcze robił. Wszystkie wczorajsze doniesienia polskich mediów o odwrocie z Bachmutu okazały się bzdurami. Jak pisałem: odwrót może nastąpić w każdej chwili, ale na razie trwa obrona miasta - przekazał w swoim sobotnim (4.03) wpisie w serwisie Twitter. Jednocześnie wskazał on, że, wskutek rosyjskich operacji ofensywnych, sytuacja jest wciąż niezwykle trudna, ale względnie stabilna, a Rosjanie mogą spodziewać się ciężkich walk.

W podobnym tonie na temat batalii o miasto piszą specjaliści Amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW). W swoim najświeższym raporcie zakomunikowali oni bowiem, że, choć siły rosyjskie zapewniły sobie wystarczającą przewagę pozycyjną, aby przeprowadzić zwrot na niektóre części Bachmutu, to nie zmusiły jeszcze sił ukraińskich do wycofania się i prawdopodobnie nie będą w stanie wkrótce okrążyć miasta. Amerykanie podkreślili również, że rosyjskie postępy we wskazanym regionie były powolne i stopniowe, co sugeruje, iż, przynajmniej w najbliższym czasie, siłom okupanta nie uda się przejąć kontroli nad miastem. W omawianej analizie jednocześnie nadmieniono, że wojska rosyjskie zdołały jednak podejść blisko krytycznych szlaków komunikacyjnych od północnego wschodu, tym samym stwarzając potencjalne zagrożenie dla żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy, którzy zdecydowaliby się na ewakuację.

Co istotne, przedstawiciele ISW zaznaczyli też, że Rosjanie nie zdołali jeszcze zmusić oddziałów ukraińskich do wycofania się z Bachmutu. Zarazem przypominają oni jednak, że mundurowi ze Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, w swoich wcześniejszych wypowiedziach, sygnalizowali, że prędzej podejmą decyzję o odwrocie żołnierzy z rejonu starć niż narażą ich na okrążenie. W ocenie sytuacji w mieście obwodu donieckiego przydatne może być również wystąpienie rzecznika Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy. - Walki w Bachmucie trwają raczej na przedmieściach, a samo miasto jest kontrolowane przez siły obrony: armię, straż graniczną i gwardię narodową. Nie ma miejsca masowe wycofywanie się wojsk ukraińskich - relacjonował Serhij Czerwaty w sobotniej (4.03) rozmowie z reporterami stacji telewizyjnej CNN. 

Źródło: understandingwar.org, CNN